Na podstawie zeszłorocznych danych i aktualnych wskaźników inflacyjnych można przewidzieć, iż końcówka 2024 roku przyniesie kolejną falę podwyżek cen w sklepach. Szczególnie dotkliwe mogą być wzrosty cen w kategorii dodatków spożywczych, które już w poprzednim roku odnotowały rekordowy wzrost o ponad 21 procent.
Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Według najnowszych danych NBP, inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) utrzymuje się na poziomie 4,3 procent, co sugeruje, iż presja cenowa w gospodarce przez cały czas jest znacząca. Eksperci przewidują, iż szczególnie podatne na podwyżki będą produkty przetworzone, w tym ketchupy, majonezy, musztardy i przyprawy.
Analiza danych z blisko 31 tysięcy placówek handlowych pokazuje, iż mimo ogólnego spowolnienia wzrostu cen w większości kategorii, niektóre grupy produktów wciąż notują dwucyfrowe podwyżki. Sytuacja ta może się powtórzyć w nadchodzących miesiącach.
Potencjalne skutki społeczne tej sytuacji mogą być wielorakie. Przede wszystkim, dalszy wzrost cen dodatków spożywczych może prowadzić do zmiany nawyków zakupowych Polaków. Konsumenci mogą zacząć częściej sięgać po tańsze zamienniki lub całkowicie rezygnować z niektórych produktów.
Wzrost cen może również wpłynąć na sposób przygotowywania posiłków w polskich domach. Możliwy jest powrót do domowej produkcji niektórych dodatków czy też poszukiwanie alternatywnych rozwiązań kulinarnych. To z kolei może przełożyć się na rozwój rynku produktów podstawowych używanych do samodzielnego przygotowywania sosów i przypraw.
W szerszym kontekście, utrzymujące się wysokie ceny mogą prowadzić do pogłębienia rozwarstwienia społecznego. Podczas gdy część społeczeństwa będzie w stanie zaakceptować wyższe ceny, inne grupy mogą być zmuszone do znaczących ograniczeń w codziennych zakupach.
Sytuacja ta może również wpłynąć na sektor gastronomiczny, który wobec rosnących kosztów składników będzie zmuszony albo podnieść ceny, albo szukać tańszych zamienników, co może odbić się na jakości serwowanych dań.
W dłuższej perspektywie, utrzymujące się wysokie ceny mogą stymulować rozwój nowych, innowacyjnych produktów i rozwiązań, które będą odpowiedzią na potrzeby konsumentów poszukujących tańszych alternatyw dla tradycyjnych dodatków spożywczych.