
W poniedziałek, 29 sierpnia, w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło całą Polską. 35-letni mężczyzna wtargnął do gabinetu poradni ortopedycznej, gdzie lekarz badał pacjentkę, i zaatakował go nożem. Niestety, lekarz zmarł w wyniku odniesionych ran. Ochrona szpitala ujęła napastnika, który w tej chwili przebywa w rękach policji.
Premier Donald Tusk wyraził swoje głębokie współczucie dla bliskich zmarłego lekarza. „Jestem wstrząśnięty tragedią w krakowskim szpitalu” – oświadczył szef rządu. „Najgłębsze wyrazy współczucia dla bliskich. Wszyscy jesteśmy dzisiaj z Wami” – napisał Tusk w serwisie X.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna również zareagowała na tragiczne wydarzenie. „Nie ma słów, które wyraziłyby mój smutek i gniew po śmierci Pana Doktora z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Krakowie, śmierci po ataku nożownika. Rodzinie i Współpracownikom Pana Doktora składam wyrazy głębokiego współczucia” – napisała. Podkreśliła, iż „agresja wobec tych, którzy pełnią misję ratowania naszego zdrowia i życia, jest barbarzyństwem i zasługuje na najwyższy wymiar kary”.
Według Ministerstwa Zdrowia, w 2022 roku odnotowano 234 przypadki ataków na lekarzy i pielęgniarki w polskich szpitalach. W 2020 roku odnotowano 156 takich przypadków, co oznacza wzrost o 50% w ciągu dwóch lat. Związek Zawodowy Lekarzy szacuje, iż co roku około 10% lekarzy i pielęgniarek doświadcza przemocy w miejscu pracy.
Tragedia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie to kolejny przypadek przemocy wobec lekarzy i pielęgniarek. Wydarzenie to wstrząsnęło całą Polską i spowodowało, iż rząd i opozycja zaapelowały o zwiększenie bezpieczeństwa w szpitalach. Premier Donald Tusk zapowiedział, iż rząd będzie działał, aby poprawić bezpieczeństwo w szpitalach i zmniejszyć przemoc wobec lekarzy i pielęgniarek.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 2022 roku w Polsce było ponad 140 tysięcy lekarzy i pielęgniarek, którzy pracowali w szpitalach i klinikach. Ministerstwo Zdrowia szacuje, iż co roku około 10% lekarzy i pielęgniarek rezygnuje z pracy z powodu przemocy i stresu w miejscu pracy.
Tragedia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie to także sygnał, iż zdrowie i bezpieczeństwo personelu medycznego powinny być priorytetem dla rządu i szpitali. Zwiększenie bezpieczeństwa w szpitalach i poprawa warunków pracy dla lekarzy i pielęgniarek to kwestie, które wymagają pilnego rozwiązania.