Dramat w trakcie wakacyjnego wypoczynku
Dwa dni temu w jednym z ośrodków wypoczynkowych w Marsa Alam w Egipcie doszło do szokującego odkrycia. Jeden z turystów utonął. Okazało się, iż pochodził z Polski. Jak przekazał portal hurgada24.pl, ze wstępnych informacji Biura Bezpieczeństwa prowincji Morza Czerwonego Sebastian T. pływał w Morzu Czerwonym przy hotelowej plaży. Służby nie podały jednak dokładniejszych informacji o miejscu, w którym przebywał turysta. Nie przekazały również informacji o tym, jak daleko odpłynął. Polsat News podaje z kolei, iż mężczyzna uczył się pływać. Do tragedii doszło w trakcie ćwiczeń. Sprawą zajęła się miejscowa prokuratura. Badania przeprowadzone przez lekarzy wskazują, iż przyczyną zgonu było "uduszenie przez utonięcie". Mężczyzna miał 49 lat. Ciało Polaka zostało wyciągnięte z wody przez ratowników i przetransportowane do kostnicy w szpitalu chirurgicznym.
REKLAMA
Czytaj także:
Egipt. Wypadek autokaru z polskimi turystami. Trzy osoby nie żyją
Popularny kierunek
Marsa Alam to popularny kierunek wakacyjny wśród Polaków. W ostatnim czasie jednak docierają z niego złe wiadomości. Kilka tygodni temu - pod koniec lipca - doszło w tej okolicy do poważnego wypadku, w którym zginęły trzy osoby, również obywatele RP. Mimo doskonałych warunków pogodowych nie należy zapominać o bezpieczeństwie nad wodą. Nie powinniśmy wchodzić do akwenów, których nie znamy.
Zobacz wideo Tomasz Fornal w intensywnej rehabilitacji po kontuzji. Walka z czasem trwa
Czytaj także: Wypadek autokaru z polskimi turystami w Egipcie. Dwie osoby ciężko ranne
Źródła: hurghada24.pl, Polsat News