Trafiłem na plan filmowy „Lalki”

szaryburek.pl 2 tygodni temu

Błądząc po uliczkach warszawskiego Starego Miasta, zupełnym przypadkiem trafiłem na plan filmowy. Jak się później okazało, kręcono tu sceny do nowej filmowej adaptacji „Lalki” Bolesława Prusa. Moje zdziwienie było ogromne, gdy nagle znalazłem się w miejscu, które wyglądało, jakbym przeniósł się w czasie. Uliczka, w którą wszedłem, była wystrojona tak, jakby rzeczywiście trwał jeszcze koniec XIX w. Na bruku stały stare powozy, witryny sklepowe ozdobiono szyldami w dawnym stylu, a w oknach wisiały eleganckie kotary. Z każdej strony widać było dopracowane w najmniejszych detalach elementy scenografii, od rekwizytów i mebli, po wystrój kamienic.

Spacerując kolejnymi uliczkami Warszawy na Krakowskim Przedmieściu, trafiłem na kolejną scenografię. Jak się okazało, stanął tutaj sklep Stanisława Wokulskiego, miejsce, w którym bohater „Lalki” prowadził swój interes, obserwując życie XIX-wiecznej Warszawy. Dziś ta filmowa scenografia stała się prawdziwym symbolem produkcji, przyciągając uwagę mieszkańców oraz turystów.

Podczas zdjęć do filmu sklep został wyposażony w meble i rekwizyty z epoki, dzięki czemu wygląda niezwykle autentycznie. Niestety, zwiedzający mogą podziwiać go tylko z zewnątrz. Zdecydowano tak, ponieważ część elementów scenografii to cenne zabytki, które po zakończeniu zdjęć wrócą do swoich właścicieli.

Plan „Lalki” trochę utrudniał życie mieszkańcom.

Nie wszyscy jednak podzielali entuzjazm związany z filmowymi zdjęciami. Wiele osób skarżyło się na spore utrudnienia, jakie pojawiły się w trakcie realizacji „Lalki”. Mieszkańcy i przechodnie narzekali na chaos organizacyjny oraz problemy komunikacyjne. Na czas zdjęć zamknięto kilka ulic w centrum, a ruch pieszych był co chwilę wstrzymywany. Dla jednych była to niecodzienna atrakcja i okazja, by zobaczyć plan filmowy z bliska, dla innych spore utrapienie, zwłaszcza gdy próbowali po prostu dotrzeć do pracy czy domu.

Pojawiło się także oficjalne ogłoszenie od ekipy filmowej: „Szanowni mieszkańcy, w dniach 10.10.2025 — 21.10.2025 r. będziemy realizować zdjęcia do filmu 'Lalka’ na Krakowskim Przedmieściu. Ze względu na historyczny charakter filmu, zwracamy się z ogromną prośbą o podniesienie rolet w tych dniach oraz zabranie współczesnych elementów z parapetów i balkonów. Podczas zdjęć nocnych prosimy o niewłączanie niebieskich źródeł światła, czyli telewizorów, mocnych świateł ledowych w oknach wychodzących na Krakowskie Przedmieście. W czasie zdjęć nie będzie możliwy ruch samochodowy, pomiędzy dniami zdjęciowymi będzie możliwy dojazd. Na czas ujęć będziemy wstrzymywać ruch pieszy. W razie pytań prosimy o kontakt telefoniczny. Za niedogodności przepraszamy”.

Filmowa adaptacja „Lalki” Bolesława Prusa, której reżyserem jest Maciej Kawalski, ma na celu przeniesienie widzów w świat bohaterów jednej z najważniejszych powieści polskiej literatury. Za zdjęcia odpowiada Piotr Sobociński jr., a producentem jest Radosław Drabik. W obsadzie filmu znaleźli się znani polscy aktorzy, tacy jak Marcin Dorociński, Kamila Urzędowska, Marek Kondrat, Andrzej Seweryn, Karolina Gruszka i Cezary Żak.

Chciałbym w tym miejscu podziękować osobom, które mnie wspierają za pośrednictwem Wirtualnej kawki. Dzięki Wam i waszym drobnym wpłatom, powstają takie fotorelacje! Od kilkunastu lat staram się odwiedzać i fotografować miejsca mniej znane i opuszczone. o ile ktoś chciałby dołożyć cegiełkę do moich podróży i wesprzeć mnie w tym co robię, zapraszam do postawienia mi >Wirtualnej Kawki<. Wszystkie zebrane kwoty przeznaczam na paliwo, dzięki temu mam możliwość realizowania swoich dalszych podróży.

Moją pasją są podróże i fotografowanie miejsc mniej znanych, zapomnianych, niedostępnych i opuszczonych. Staram się wyszukiwać miejsca, według mnie warte uwagi, mające swój klimat i urok. Myślę, iż stworzyła się wokół tego co robię jakaś mała, fajna społeczność. Nigdy nie myślałem, iż to zrobię, ale doszedłem do wniosku, iż stworzę swój Patronite. Wspierając mnie na nim, sprawisz, iż będę mógł rozwinąć mojego bloga, wyjeżdżać częściej i dalej i z tego tworzyć fajne relacje. W ten sposób także Wam podpowiadać jakieś interesujące miejsce na wyprawy. Kto wie, może to kiedyś przerodzi się w moją jedyną pracę… Bardzo dziękuję Krzysztofowi, Kamili, Andrzejowi, Patrycji, Tadeuszowi, Pawłowi, Karolinie, Magdalenie, Małgorzacie, Władysławowi, Alexowi i Magdzie, którzy wsparli moje działania i zostali moimi pierwszymi patronami.

Idź do oryginalnego materiału