wzrok nieuchronnie zszedł na psy.
Jestem już zresztą bardzo stary,
bez szkieł oglądam tylko sny.
Lubię, gdy czytasz mi do łóżka
bo słuch mam jeszcze jaki taki,
za fotel służy mi poduszka
i słyszę choćby ranne ptaki.
Powoli się oddalam w cień
niepostrzeżenie i dyskretnie.
Zostaje mi już tylko sen
zanim Atropos nitkę przetnie.
Statystyki: autor: jabberwocky — 10 maja 2025, 17:57