Odcinek ulicy Gdańskiej pomiędzy Placem Wolności a Krasińskiego to miejsce z ogromnym potencjałem na zakątek designu i gastronomii. Wyróżniające się szyldy i różnorodna oferta gastronomii sprawia, iż tkwi tu spory potencjał. Jednym z elementów tej układanki jest istniejący od ponad pół roku lokal Tomi Picka, który wyróżnia się domową atmosferą i ciekawym wystrojem. To smakowy wehikuł czasu, który przenosi gości do lat młodości, a jednocześnie pozwala na miłe spędzenie czasu!
Tomi Picka mogło powstać wszędzie. Tomek i Dagmara byli związani z Trójmiastem, ale to ogłoszenie o sprzedaży lokalu przyciągnęło ich do Bydgoszczy. – Pracowaliśmy w gastronomii; ja jako szef kuchni, Dagmara w obsłudze jako menedżer i koordynator. Mam doświadczenie z ekskluzywnych restauracji, ale myśląc o swoim biznesie uznałem, iż chciałbym zrobić Volkswagena z kategorii jedzenia – solidne, niedrogie, jakościowe i dla wszystkich – przyznaje Tomek.
Lokal przy Gdańskiej 26, przygotowany już pod gastronomię wydał się idealnym miejscem na rozpoczęcie nowej drogi życia. Siostra Tomka, prowadząca pobliską kawiarnię Luft zachęciła ich, by właśnie tam spróbowali swoich sił.
Tomi Picka to domowa picka
Szefowi kuchni lokalu na Gdańskiej brakowało interakcji z ludźmi, stąd też w swoim autorskim koncepcie postawił na częsty kontakt z gośćmi. – Skupiliśmy się na wspomnieniu znanej z domu pizzy na grubym cieście. U wielu osób, zwłaszcza tych, którzy mają ósemkę na początku PESELU wzbudza ona wspomnienia. Goście mówią: “mama taką robiła” albo “babcia miała takie krzesła” – zaznacza.
W menu Tomi Picka znajdziemy klasyczne, domowe pizzę na grubym cieście o średnicy 24 cm. Ceny są bardzo korzystne – od 24 do 32 złotych. Doświadczenie szefa kuchni przekłada się na nietypowe propozycje farszy na pizzach: jednym z hitów Tomi Picki jest pizza z szarpaną wieprzowiną i sosem barbecue zwieńczoną marynowaną kapustą czerwoną. Mięsiste, pełne treści i słodkości dodatki mięsne świetnie korespondują z kwaśnym, ale też posiadającym nutę słodyczy posiekanym warzywem.
Ja od zawsze lubiłem mieszać w zmysłach, by gość jedząc moje danie był lekko zdezorientowany – podkreśla “Tomi”. Wśród rodzajów placków jest klasyka: pizza serowa, pieczarkowa, z salami, ale też propozycje wege: leczo warzywne czy kolejny przebój: duszony bakłażan, który może być podany – jak każda inna pizza – z serem wegańskim i na gryczanym spodzie bez dodatku glutenu
Jakość Volkswagena widać także w składnikach. “Silnikiem” każdej pizzy, porównywalnym do słynnego 1.9 TDI jest sos pomidorowy robiony z włoskich pomidorów San Marzano. Zamiast jedynie mozzarelli, paliwem są jeszcze cheddar i parmezan. Świeża cebula, warzywa, domowy sznyt przyciągają wielu klientów.
– Mamy już wielu stałych bywalców, którzy przyprowadzają do nas rodziny i znajomych. jeżeli ktoś do nas zapuka po zamknięciu, to otwieramy drzwi i mówimy “możecie zjeść” – podkreśla Dagmara. Klient Tomi Picki ma czuć się tutaj jak w rodzinnym domu.
Na życzenie klientów powstała również pozycja special – picka ze świeżym ananasem, wędzoną szynką, marynowanymi pepperopni, sosem pomidorowym oraz serami.
Tomi Picka to lokal, w którym przez cały dzień zjesz dobre dania, a także spędzisz czas ze znajomymi – również wieczorem. Klimat lat 90. czujemy także we wnętrzu, podzielonym na dwie części – ta bliżej ulicy przypomina domową kuchnię czy salon, a druga to powrót do przeszłości: tu namalowane fluorescencyjnymi farbami logo stacji MTV, w której jeszcze była muzyka łączy się z Mercedesem 190 i BMW E30. W tym pomieszczeniu znajdziemy też zabawki dla starszych i młodszych: konsole PlayStation 1 i Pegasusa. Jest też strefa dla dzieci.
Nie tylko picka
Mimo, iż w lokalu króluje pizza to oprócz włoskiego przysmaku w menu znajdziemy również zapiekanki i makarony oraz bogatą ofertę aromatycznych i orzeźwiających napoi – świeżo mieloną kawę, wiele gatunków herbaty, lemoniady smakowe czy napoje alkoholowe.
Dla miłośników słodkości są też desery! Jednym z nich jest ten podawany w łupinie koksa, a w nim lody kokosowe z rafaello w towarzystwie czerwonej porzeczki. Na spodzie znajdziemy imitację jadalnego piasku i tematyczne łyżeczki w kształcie łopatki nawiązujące do plażowego klimatu.
Tomi Picka szykuje nowość. Jedyne takie danie w mieście!
Już w ten weekend Tomi Picka zamierza wprowadzić do menu absolutną nowość – Pickakebs! To połączenie dwóch najpopularniejszych dań, które może podbić serca bydgoskich smakoszy z kraftowym mięsem i sosem. – To będą takie dwie kanapki, które będzie można wziąć do ręki – zachęcają właściciele. Kolejnym projektem Tomi Picki będą słoiki – m.in. z kimchi, zupą czy klopsikami, które będzie można wziąć do domu, na biwak, domówkę czy do rodziny. – Nagle zaatakują cię goście, to dzwonisz… Memory, find… Tomi Picka – śmieje się Tomek. Do domu można też zabrać pizzę do odpieku.
Jak właściciele lokalu podsumowują pierwsze sześć miesięcy działalności? – Poznajemy potrzeby naszych gości. Rozmawiamy z nimi, słuchamy i widzimy, iż nasza oferta im pasuje, ale wdrażamy w życie ich sugestie. Jesteśmy elastyczni – mówi Dagmara.
Tomi Picka ma też misję ożywienia tego odcinka Gdańskiej. Synergia z okolicznymi biznesami pozwoliłaby ściągnąć nowych klientów; czy to mieszkańców Nowego Portu i nowych inwestycji na Dworcowej, czy szukających dobrej knajpy w centrum. – Myślimy o iluminacji, ale do nas regularnie przychodzą nowe osoby z nowymi pomysłami. Chcemy być czymś więcej, niż tylko gastronomią – wpisać się w kulturę miasta – podkreśla szef Tomi Picki.
Obserwujcie Tomi Picka w mediach społecznościowych – Facebooku i Instagramie (tomi_picka_bydgoszcz), aby być na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami, w tym środowymi popołudniami z muzyką na żywo, która doda szczyptę smaku każdemu daniu!