Toksyczną biżuterię zabezpieczyła skarbówka

radiokielce.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Toksyczną biżuterię zabezpieczyła skarbówka


Biżuterię, która mogła doprowadzić do poważnego zatrucia metalami ciężkimi zatrzymała Krajowa Administracja Skarbowa. Niebezpieczne przedmioty znajdowały się w partii ponad miliona sztuk kolczyków, bransoletek, czy naszyjników, do obrotu których nie dopuściła skarbówka.

Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, iż około 10 procent przebadanych przedmiotów miało drastycznie przekroczone normy zawartości metali ciężkich.

– W laboratorium zbadaliśmy 33 próby na obecność kadmu i ołowiu. Wykryliśmy 3 przypadki, w których przekroczona została zawartość metali ciężkich. Naszyjnik zawierał 333 razy za dużo ołowiu. Z kolei broszka 400 razy za dużo kadmu, a bransoletka 400 razy za dużo kadmu i 118 razy za dużo ołowiu – wylicza Tomasz Chróstny.

Doktor Karolina Tracz-Stępień z PZU Zdrowie Centrum Medyczne w Kielcach podkreśla, iż noszenie biżuterii z dużą zawartością metali ciężkich jak kadm czy ołów może być bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia.

– Kadm może prowadzić do uszkodzenia nerek, do osłabienia kości. Powoduje też osłabienie odporności, a także zwiększa ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory. Z kolei ołów działa neurotoksycznie, przede wszystkim jest niebezpieczny dla dzieci – informuje dr Karolina Tracz-Stępień.

Noszenie biżuterii, która zawiera ołów może powodować depresję, zaburzenia koncentracji i zaburzenia snu. Ołów uszkadza także nerki i wątrobę oraz u kobiet może powodować bezpłodność i poronienia u ciężarnych.

Biżuterię, która nie jest wykonana z metalu szlachetnego można dość łatwo poznać. Pierwszym sygnałem jest zaciemniona skóra, w miejscu gdzie nosimy przedmiot. Z czasem taka biżuteria zmienia też swój kolor, ponieważ ściera się jej zewnętrzna warstwa, która imituje złoto lub srebro.



Idź do oryginalnego materiału