Ten lekki żelowy eliksir to połączenie działania subtelnego rozświetlacza, olejku tonującego, serum nawilżającego i kremu ujędrniającego. Wyróżnia się naturalnym składem pełnym ekstraktów roślinnych i różnych form kwasu hialuronowego. Ma ocenę 5/5 gwiazdek. „Pierwszym użyciu widać różnice — skóra miękka i rozświetlona” — to jedna z opinii.
W tym artykule:
- Serum rozświetlające Gel-Lotion Fusion – Oio Lab
- Serum wyróżnia dobry skład
- Moi ulubieńcy w kategorii GLOW
Serum rozświetlające Gel-Lotion Fusion – Oio Lab
Supercharged Glow Serum od Oio Lab to inteligentne 3w1: łączy działanie luksusowego rozświetlacza, ultranawilżającego serum z poczwórnym kwasem hialuronowym i ujędrniającego kremu z ekstraktami anti-aging. Jego żelowo-kremowa konsystencja wtapia się w skórę, naturalnie wyrównując koloryt cery oraz nawilżając i wygładzając jej powierzchnię. Drobinki i subtelne pigmenty imitują promienny blask zachodzącego słońca.
View Burdaffi on the source websiteSerum zarówno na stronie producenta, jak i w porównywarce cenowej Ceneo, ma maksymalną ocenę 5/5 gwiazdek. Cenione jest za działanie wyrównujące koloryt, efekt rozświetlający i przyjemną konsystencję.
Serum sprawdziło się także jako rozświetlający kosmetyk dodawany do podkładu.
Serum wyróżnia dobry skład
Skład serum zawiera 99,43% składników naturalnego pochodzenia i zdecydowanie zasługuje na złoty medal. Znajdziemy w nim 4 ekstrakty o działaniu przeciwzmarszczkowym i ujędrniającym (ekstrakt z tzw. babiej soli nadmorskiej, glediczji trójcierniowej, alg i soi). Kolejną grupę substancji stanowią aż 4 formy kwasu hialuronowego i skwalan, które wielopoziomowo nawilżają i wygładzają naskórek. Ponadto zawarte w składzie hydrolizowane algi i prebiotyk, działają na skórę kojąco i ochronnie. Efekt rozświetlający i tonujący koloryt skóry uzyskujemy dzięki zawartości miki i naturalnych pigmentów odbijających światło (tlenku żelaza i dwutlenku tytanu).
Moi ulubieńcy w kategorii GLOW
Dla mnie efekt glow jest modny przez cały rok, ale szczególnie latem, w naturalnym świetle słonecznym, robi największe wrażenie. Rozświetlające kosmetyki nigdy mi się nie znudzą, ale wybieram te, które dają możliwie naturalny efekt i mają dobry skład. Wśród moich ulubieńców można wymienić m.in.: olejki do ciała, kremy opalizujące, rozświetlacze w sztyfcie oraz mgiełki z drobinkami (do ciała i włosów). Konkretne „besty”, za które ręczę i mam w moim prywatnej kolekcji to:
- cudownie nawilżający, lekki krem rozświetlający do twarzy – glow player, Resibo,
- bogaty, złoty opalizujący krem do twarzy – Ava,
- rozświetlacz w sztyfcie – Golden Rose,
- rozświetlająca mgiełka do twarzy – Crystal Glow Rose Quartz, Bielenda,
- rozświetlająca mgiełka do ciała pachnąca brzoskwinią, fiołkiem i bergamotką – Yoskine,
- złoty rozświetlacz do ciała na bazie olejku migdałowego – Body Boom.