To on miał stać za rozmowami Szymona Hołowni z politykami PiS. Pada konkretne nazwisko

zycie.news 4 godzin temu
Zdjęcie: Szymon Hołownia/YouTube @Onet


Jak informuje serwis „Goniec”, spotkanie Szymona Hołowni z politykami Prawa i Sprawiedliwości wywołało spore zamieszanie na polskiej scenie politycznej. Z medialnych doniesień wynika, iż rozmowy miały dotyczyć ewentualnych zmian w układzie sił. Docierają też doniesienia na temat propozycji, jakie miały paść za zamkniętymi drzwiami.

Spotkanie Hołowni z politykami PiS

Jak informuje Onet, marszałek Sejmu Szymon Hołownia miał odbyć niejawne spotkania z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Tematem rozmów — według źródeł — były potencjalne działania, które mogłyby wpłynąć na układ sił w parlamencie.

Doniesienia o tych kontaktach wywołały falę komentarzy — od zaskoczenia, przez oburzenie, po niepokój. Hołownia, do tej pory postrzegany jako polityk centrowy i umiarkowany krytyk rządów PiS, teraz musi tłumaczyć się ze spotkań, które dla wielu są nie do pomyślenia. Tym bardziej iż według nieoficjalnych informacji, za zamkniętymi drzwiami padły propozycje, które mogą budzić kontrowersje — m.in. dotyczące ewentualnego wsparcia dla konkretnych inicjatyw ustawodawczych czy choćby personalnych roszad.

W obozie Szymona Hołowni narasta napięcie. Po doniesieniach o zakulisowych rozmowach marszałka Sejmu z Jarosławem Kaczyńskim, w partii Polska 2050 zawrzało. Według źródeł Onetu, współpracownicy Hołowni mówią dziś otwarcie o braku konsultacji, rosnącym chaosie i kryzysie zaufania, który może wstrząsnąć fundamentami ugrupowania.

Wrze w Polsce 2050

Jak donoszą informatorzy, decyzje podejmowane przez Hołownię miały być zaskoczeniem choćby dla jego najbliższego otoczenia. Politycy związani z Polską 2050 mówią wręcz o "szoku" i obawach, iż partia może nie udźwignąć skutków obecnych działań lidera. Niektórzy twierdzą, iż to może być cios, po którym ugrupowanie się nie podniesie.

Choć oficjalnie nikt z partii nie komentuje sprawy, nieoficjalnie coraz więcej osób przyznaje, iż wewnętrzne napięcia osiągnęły punkt krytyczny. Nad Polską 2050 zbierają się czarne chmury, a przyszłość ugrupowania — jeszcze kilka miesięcy temu postrzeganego jako świeża siła w polskiej polityce — staje pod dużym znakiem zapytania.

Za kulisami politycznego zamieszania związanego z rozmowami Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim coraz częściej pojawia się jedno nazwisko — Michał Kamiński. Choć dziś formalnie związany jest z PSL, ten doświadczony, ale i kontrowersyjny polityk ma, według rozmówców Onetu, odgrywać rolę znacznie większą, niż mogłoby się wydawać.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż to właśnie Kamiński miał być kluczową postacią stojącą za pomysłem na zbliżenie części opozycji do Prawa i Sprawiedliwości. Według źródeł, to on miał „omotać” Szymona Hołownię i przekonać go do rozpoczęcia poufnych rozmów z liderem PiS. Celem? Stworzenie nowej, alternatywnej układanki politycznej — wymierzonej nie tylko w obecny rząd, ale i w koalicyjną stabilność.

Idź do oryginalnego materiału