To nie tylko bałwany. Znajdziesz go w 5 sekund? Nie każdemu się udaje

kobieta.gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Zagadka. Fot. pexels.com/ jeshoots / screen z facebook.com/czytanieglobalne


Zagadki na spostrzegawczość cieszą się niesłabnącą popularnością i potrafią zaangażować niemalże każdego. Tym razem twoim zadaniem będzie odnalezienie niepasującego elementu na obrazku. Jak gwałtownie go zauważysz?
W sieci znajdziesz wiele angażujących zagadek różnego rodzaju. Część z nich opiera się na logicznym myśleniu, inne sprawdzają wiedzę matematyczną, a pozostałe zwykle polegają na wskazaniu niepasującego elementu bądź znalezieniu jakiegoś konkretnego. Tym razem interesujące wyzwanie pojawiło się na jednym z facebookowych profili. Podołasz mu?


REKLAMA


Zobacz wideo Papugi bez problemu radzą sobie z łamigłówkami


Prosta zagadka na spostrzegawczość. Masz jedno zadanie
Zadanie polega na wskazaniu na poniższej grafice niepasującego elementu. Jest nim niedźwiedź polarny, który ukrył się pomiędzy bałwanami. Zanim jednak weźmiesz się do pracy, złap za stoper i sprawdź, jak gwałtownie go znajdziesz. Mistrzowie potrzebowali mniej niż 5 sekund. Gotowa? Tylko uważaj, bo poniżej znajdziesz odpowiedź!


Gdzie ukrył się niedźwiedź? Znajdziesz go w tym miejscu
jeżeli udało ci się zlokalizować niedźwiedzia polarnego w mniej niż 5 sekund, gratulacje, jesteś w śmietance wyjątkowo spostrzegawczych osób. Jego znalezienie prawdopodobnie nie było łatwe, tym bardziej iż uwagę odwracały inne niebanalne elementy, takie jak kapelusz, sikorka czy bałwan bez marchewkowego nosa.


A co w przypadku, kiedy potrzebowałaś więcej czasu? Nic straconego, spostrzegawczość, jak każdą inną umiejętność, można wyćwiczyć. Pamiętaj, iż praktyka czyni mistrza. I wracając do pytania: gdzie schował się biały zwierz? Ukrył się po lewej stronie grafik, a dokładniej na drugim miejscu od brzegu i piątym od dołu. Jak gwałtownie udało ci się go znaleźć? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału