Wiele polskich oraz europejskich jarmarków bożonarodzeniowych już zdążyło się otworzyć. To oznacza, iż w końcu nadszedł czas na celebrowanie świątecznej atmosfery, która niestety nie wiąże się wyłącznie z dobrymi wspomnieniami. Otóż od kilku lat poważnym problemem jest wysoka inflacja oraz ceny, które wyraźnie poszybowały w górę. To nie ominęło również lokalnych straganów, na których znajdziemy jedzenie, tradycyjne grzane wino oraz rękodzieło. W związku z tym, iż osoby odwiedzające tego typu miejsca coraz częściej narzekają na tak zwane paragony grozy, brytyjska firma Post Office Travel Money postanowiła stworzyć zestawienie najtańszych jarmarków w Europie. Jakie miasto jest numerem jeden? Polska również ma się czym pochwalić.
REKLAMA
Zobacz wideo Jarmark w Gdańsku trzecim najpiękniejszym w Europie. Tak wygląda
Najtańsze jarmarki w Europie. Na szycie Słowacja
Podczas analizy kosztów pod uwagę wzięto 14 popularnych miast w Europie i skupiono się na kluczowych wydatkach występujących podczas weekendowego pobytu dla dwóch osób. Na liście były między innymi: bilety na samolot, dwa noclegi, transport z lotniska oraz ceny jedzenia i napojów na miejscu. Policzono koszt dwóch trzydaniowych obiadów z butelką wina, cztery kawy z kawiarni, cztery grzane wina i cztery desery świąteczne z jarmarków, w tym pierniki i ciasto.
Ceny zakwaterowania (dla dwóch osób) pochodziły z Hotels.com i Booking.com, a ceny lotów i podróży pociągiem z British Airways, easyJet, Eurostar, Ryanair i Wizz Air
- przekazali autorzy rankingu. Dokonane obliczenia wskazały, iż w tym przypadku najtańszym miastem jest Bratysława. Weekendowy wypad z odwiedzinami na lokalnym jarmarku to koszt około 510 funtów, czyli ponad 2,6 tys. złotych. Do stolicy Słowacji Polacy mogą dostać się zarówno autem, jak i pociągami PKP Intercity. Składy jeżdżą z Krakowa oraz z Warszawy, a ceny biletów zaczynają się od 66 złotych. Na drugim miejscu podium uplasowało się Wilno, gdzie należałoby wydać około 2,7 tys. złotych, a na trzecim Ryga z kosztami wynoszącymi ponad 2,8 tys. złotych.
Rosnące koszty lotów i zakwaterowania sprawiły, iż w większości miast zrobiło się drożej, ale w niektórych miejscach jedzenie, napoje i transfery są tańsze. Spadki cen odnotowaliśmy m.in. w Pradze i w Budapeszcie
- dodaje firma Post Office Travel Money. Tuż za pierwszą trójką znalazło się miejsce na polski akcent.
Jarmarki Bożonarodzeniowe 2024 w Polsce. Najtaniej jest nad morzem
Na czwartym miejscu zestawienia znalazł się Gdańsk. Pobyt w stolicy województwa pomorskiego i uczestnictwo w lokalnym jarmarku to koszt blisko 3,1 tys. złotych. To oznacza, iż nasze lokalne targowisko jest tańsze od tego, które można znaleźć w Pradze. Tam turyści muszą wydać ponad 3,1 tys. złotych. W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazło się również miejsce dla innego polskiego miasta. Otóż Kraków uplasował się na ósmym miejscu z kwotą ponad 3,5 tys. złotych. Stosunkowo tani jest również:
Budapeszt ponad 3,3 tys. złotych,
Zagrzeb - blisko 3,4 tys. złotych,
Sztokholm - około 3,8 tys. złotych,
Tallin - prawie 3,9 tys. złotych.
Najdroższe okazały się natomiast jarmarki bożonarodzeniowe w Berlinie, Lille, Wiedniu i Kopenhadze.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.