To jezioro potrafi zniknąć w kilka godzin. Rano pełne, w południe już go nie ma. Legenda straszy do dziś

gazeta.pl 2 godzin temu
Które jezioro znika i pojawia się ponownie? W hrabstwie Antrim w Irlandii Północnej znajduje się zbiornik, który potrafi być pełny o świcie, a po południu odsłania dno. To naturalna zagadka, o której powstało wiele legend. Jednak o losie wody decyduje ukryty pod ziemią "korek".
Loughareema, znane jako "Vanishing Lake", leży w Irlandii Północnej przy drodze A2 między Ballycastle a Cushendun, mniej więcej godzinę jazdy od Belfastu. To rzadkie jezioro okresowe, ponieważ czasem lśni taflą, a czasem znika bez śladu, zostawiając tylko torfową dolinę i przecinającą ją szosę. Na turystach działa jak magnes, jedni polują na widok pełnej misy wody, inni chcą zobaczyć "pustą dziurę" i zrozumieć, jak to możliwe, iż zbiornik w ciągu kilku godzin potrafi się wypełnić i opróżnić.


REKLAMA


Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku


Irlandia - atrakcje turystyczne. Zjawiskowe jezioro, które znika w kilka godzin
Loughareema to podręcznikowy przykład jeziora efemerycznego: zasilają je trzy potoki, a jedyne "ujście" stanowi odpływ w dnie, który okresowo zatyka się osadami. Gdy "korek" blokuje odpływ, poziom wody rośnie, gdy jednak ciśnienie w końcu go przebije, jezioro błyskawicznie spływa podziemnym systemem drenażowym do źródła nad rzeką Carey oddalonego o ok. 2,5 km.


Naukowcy - w tym hydrogeolodzy z BritishGeologi call Surrey - przyznają, iż szczegóły tego krasowego labiryntu nie są w pełni poznane, co tylko dodaje miejscu aury tajemniczości. Przez środek zbiornika przebiega droga, która przy wysokim stanie wody może być zalana, choć w tej chwili została podniesiona, by umożliwić przejazd. Sama nazwa tego miejsca wywodzi się z irlandzkiego -"jezioro, które ucieka/wybija", co trafnie opisuje jego zachowanie.
Jakie jezioro zanika? Legenda, która mrozi krew w żyłach
Miejscowi opowiadają o duchach koni i ludzi, którzy zginęli w wodach jeziora, próbując je sforsować w nocy w 1898 roku. Według legend, w deszczowe wieczory można usłyszeć tętent kopyt i krzyki tonących, a z ciemności ma wyłaniać się ręka, próbująca chwycić się czegokolwiek w walce o życie. Echo odbijające się od zboczy wzgórz potęguje wrażenie obecności czegoś nadprzyrodzonego.
Idź do oryginalnego materiału