Choć najświeższe badania archeologiczne wykazały, iż „typowy wiking” zamieszkujący Norwegię wcale nie mierzył 2 metrów, to trzeba przyznać, iż ci silni i wytrzymali bojownicy rzeczywiście musieli być napędzeni legendarną mocą Thora. Jakby nie było, udało im się podbić pół Europy, a choćby dopłynąć do Ameryki przed Kolumbem w ramach rekreacyjnej wyprawy na ryby. Jak im się to udało? To efekt... zdrowej diety. Wbrew popularnemu przekonaniu, iż wikingowie żywili się niemal samym mięsem, dietetycy donoszą, iż ich dieta była i jest jednym z bardziej zrównoważonych sposób żywienia.