„Matka Marka na każdym kroku zwracała mi uwagę – a to iż źle gotuję, a to iż niezbyt dobrze sprzątam, a to iż źle prasuję koszule. Tak naprawdę według niej wszystko robiłam źle. I tylko zastanawiałam się, kiedy teściowa zwróci mi uwagę, iż w sypialni też jestem kiepska. Bo przecież nic nie umiałam i do niczego się nie nadawałam”.