Teść zaczął przychodzić do nas codziennie. Gości nie mam nic przeciwko, ale ten człowiek pożera wszystko, co mamy w lodówce. Próbowałem porozmawiać z żoną, ale to bez sensu. Pół roku temu razem z moją żoną, Wandą, podjęliśmy trudną, ale konieczną decyzję – przeprowadzkę do innego miasta. Wcześniej mieszkaliśmy na obrzeżach Poznania, pracowaliśmy razem w fabryce […]