Minęło niespełna 5 miesięcy od naszego ślubu. Mimo tak wielu emocji - wszystko wyszło jak należy i aż brak słów - jak pięknie to wesele nam się udało.
W tym niezwykłym dniu towarzyszyły nam niezwykłe zjawiska jak - to, iż dwie jaskółki podczas naszego wejścia do kościoła - wleciały do środka, to, iż zapowiadali deszcz i burze a my mieliśmy słońce, to, iż dzień przed, gdy przygotowywaliśmy kościół zjawiła się nie wiadomo skąd Pani, która była niespełnioną florystką i pomogła nam w pełni udekorować cały kościół, to, iż w dniu ślubu naszym DJ'om zepsuł się samochód i nie dojechaliby na wesele, gdyby nie to, iż zepsuł się akurat przed wypożyczalnią samochodów i... to, iż najwyraźniej św. Rita wysłuchała naszych próśb i róże, które stanowiły dekoracje - wypuściły kolejne pąki :) Krótko mówiąc - udało się!
Jest co wspominać, jest co opowiadać... Jednak zdjęcia stanowią wspaniałe potwierdzenie tego jak było. Jest to pamiątka na całe życie.
Nie trzeba słów, aby opisać jak cudowny był ten dzień.
Dla mnie jednak niezwykłe było to - ilu bliskich cieszyło się z naszego szczęścia i czuć było to w powietrzu. Powietrze było przepełnione SZCZĘŚCIEM :)
Nasi ukochani fotografowie :)
Te zdjęcia zawdzięczamy właśnie im - ich całej solidnej pracy podczas całego naszego wesela i zaślubin :)
B U N N Y