Wiedza o tym, jaki masz rodzaj włosów, pozwala dobrać odpowiednie kosmetyki i nadać im piękny wygląd. Podpowiadamy, jak zrobić domowy test na kondycję włosów. Odpowiedź, której potrzebujesz, poznasz w kilka minut.
Każda kobieta marzy o tym, by jej włosy prezentowały się zjawiskowo. Burza gładkich, lejących się pasemek nie trafia się jednak często. Niektóre z nas narzekają na to, iż włosy są cienkie oklapnięte, a inne na to, iż się puszą lub plączą. Dzięki szybkiemu testowi sprawdzisz, w jakim stanie są twoje włosy i jakich kosmetyków potrzebują, by pięknie wyglądać.
Po co robić test na kondycję włosów?
Test na kondycję włosów pozwala poznać ich porowatość. Jest ona miarą umiejętności wchłaniania i zatrzymywania wilgoci. Określa się ją na podstawie odchylenia łuski od kory włosów. Wyróżniamy trzy stopnie porowatości: niską (łuski domknięte), średnią (łuski lekko odchylone) oraz wysoką (łuski mocno odchylone). W zależności od porowatości włosy m.in. schną w różnym czasie, inaczej wyglądają i różnie reagują np. na farbowanie. Domowy test na kondycję włosów nie jest najbardziej precyzyjnym narzędziem pomiarowym, ale pozwala z dużym prawdopodobieństwem określić, jaka jest porowatość włosów. Kiedy poznasz wynik, będziesz mogła dobrać odpowiednie kosmetyki.
Test na kondycję włosów zrobisz w kilka minut. Fot. Freepik
Jak zrobić test na kondycję włosów?
Wykonanie testu na porowatość włosów jest bardzo proste. Weź ze szczotki lub grzebienia kilka włosów. Upewnij się, iż są czyste, ponieważ kosmetyki mogą zaburzyć wynik. Wrzuć włosy do szklanki z wodą i zostaw na kilka minut. jeżeli po tym czasie będą pływały na wierzchu, najprawdopodobniej masz włosy niskoporowate. Całkowite zatonięcie będzie oznaczało wysoką porowatość, a częściowe zanurzenie — średnią.
Test na kondycję włosów pozwoli określić ich porowatość. Fot. Freepik
Jak inaczej określić porowatość włosów?
Stopień porowatości włosów możesz określić na podstawie ich wyglądu, czasu schnięcia oraz tego, jak reagują na stylizację oraz farbowanie.
- Włosy niskoporowate są gładkie i często brakuje im objętości. Po umyciu wolno schną. Takie włosy trudniej się farbują, a po wystylizowaniu na ciepło gwałtownie wracają do pierwotnego kształtu (loki gwałtownie się prostują).
- Włosy średnioporowate często określa się jako normalne. Takim włosom zwykle nie brakuje objętości, ale kiedy jest wilgotno, zaczynają się puszyć. Schną dość gwałtownie i dobrze reagują na farbowanie oraz stylizację na ciepło. Ich wadą jest duża podatność na uszkodzenia mechaniczne.
- Włosy wysokoporowate to często włosy zniszczone lub kręcone. Są zwykle matowe, szorstkie i suche. Łatwo się plączą, łamią i często mają rozdwojone końcówki. Schną bardzo gwałtownie i dobrze się stylizują na ciepło. Trudno jest jednak poskromić je i sprawić, by przylegały do głowy.
Test na kondycję włosów nie jest jedynym sposobem, by sprawdzić ich porowatość. Fot. Freepik
Jak dbać o włosy po poznaniu wyniku testu?
Poznanie porowatości włosów pozwala dobrać odpowiednie kosmetyki do ich pielęgnacji.
- Włosy niskoporowate często wyglądają na oklapnięte, dlatego najlepiej sprawdzi się przy nich minimalistyczna pielęgnacja. Nie obciążaj ich zbytnio kosmetykami. Zrezygnuj z szamponów z dużą ilością emolientów. Wybieraj odżywki nawilżające i stosuj je na ciepło. Owijaj włosy foliowym czepkiem i ręcznikiem, a następnie ogrzewaj przez chwilę suszarką do włosów. Dzięki temu kosmetyk lepiej wniknie do wnętrza włosów.
- Dla włosów średnioporowatych najlepsze będą maski proteinowo-emolientowo-humektantowe. Pamiętaj również o olejowaniu włosów 1 lub 2 razy w tygodniu. Najlepsze będą do tego oleje: z awokado, migdałowy, makadamia lub jojoba. Stosuj również kosmetyki zabezpieczające końcówki przed uszkodzeniami.
- Jeśli masz włosy wysokoporowate, najlepsze będą dla nich kosmetyki bogate w emolienty. Również ten typ włosów powinien być olejowany 1 lub 2 razy w tygodniu. Możesz stosować m.in. oleje ze słodkich migdałów oraz wiesiołka. Pamiętaj także o zabezpieczaniu końcówek, które są podatne na uszkodzenia.