Las Fanal, położony na północno-zachodnim wybrzeżu Madery, działa na turystów jak magnes i trudno się temu dziwić. Przypomina scenerię rodem z baśni, bo poskręcane, wiekowe, często spowite mgłą drzewa laurowe tworzą tam niepowtarzalną, tajemniczą atmosferę, jakiej próżno szukać gdzie indziej. To idealne miejsce na nastrojowe zdjęcia, spokojne spacery i złapanie oddechu. Niestety, rosnąca popularność staje się dziś jego największym zagrożeniem.
REKLAMA
Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]
Gdzie najpiękniej na Maderze? Ten las zachwyca, ale potrzebuje zmian
Nadmierna turystyka to problem, z którym boryka się dziś wiele popularnych miejsc. Skutkuje nie tylko zatłoczeniem atrakcji, ale także poważnymi konsekwencjami dla środowiska naturalnego. Ogromna liczba gości stała się realnym zagrożeniem np. dla lasu Fanal.
Zaniepokojenie sytuacją wyraziła m.in. organizacja ekologiczna Quercus Madeira. W oświadczeniu opublikowanym we wrześniu zauważono, iż odwiedzający często zachowują się nieodpowiednio. Wspinają się i siadają na wiekowych drzewach, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, czy depczą po roślinach i delikatnej glebie. Z kolei parkingi nie są w stanie pomieścić tak dużej liczby samochodów.
Władze regionalne w końcu dostrzegły problem nadmiernej liczby odwiedzających i zaleciły operatorom turystycznym trasy alternatywne. Czy to subtelny sposób, by "zdjąć odpowiedzialność z siebie"? Kiedy znajdą odwagę, by kontrolować dostęp do obszarów chronionych, chroniąc ich wartości przyrodnicze? Czy nie widzą, iż zdegradowane przestrzenie naturalne są również złym znakiem dla turystyki i wiele mówią o niskiej jakości zarządzania?
- napisali w oświadczeniu, proponując rozwiązania takie jak: stworzenie dobrze oznakowanych ścieżek i wprowadzenie limitów. Wiele wskazuje na to, iż zmiany niedługo mogą wejść w życie.
Las Fanal z limitem turystów?Fot. unsplash, Hikerwise.com
Las Fanal. Limit turystów ratunkiem dla natury?
Poważna erozja części płaskowyżu, w połączeniu ze wzrastającą presją ze strony społeczeństwa i organizacji pozarządowych, wymusiła natychmiastową interwencję. Jak wynika z informacji przekazanych przez "Diario de Noticias Madeira", Madera planuje wprowadzenie limitów. Zgodnie z nimi na teren lasu mogłoby wejść 3 tys. osób dziennie. Portal Times of Madeira donosi, iż oprócz tego zostanie wprowadzony jednolity szlak, nowe punkty obserwacyjne (tzw. fotostopy) i cyfrowe przepustki wstępu, by lepiej zarządzać ruchem turystycznym.
Pomysł nie wszystkim przypadł do gustu. Jak informuje madeiraislandnews.com, w sieci pojawiło się wiele komentarzy, w których przeważają głosy oburzenia. Przeciwnicy uważają, iż dzienny limit 3 tys. osób jest "absurdalny i niekoniecznie skuteczny w ochronie Fanal". Ich zdaniem, to wciąż zbyt duża liczba turystów. Warto zaznaczyć, iż przepustowość została obliczona na podstawie badania naukowego oraz we współpracy z Uniwersytetem Madery. Czy byłeś/aś już na Maderze? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.




