Ten subtelnie brązujący balsam o zniewalającym zapachu marakui to all inclusive w pielęgnacji. Jedzie ze mną na Zakynthos!

glamour.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: getty images: Jun


Sięgając po balsam brązujący, obawiam się 4 rzeczy: smug, pomarańczowego odcienia opalenizny, nieprzyjemnego zapachu i zabrudzeń na ubraniach. Mam kilka ulubieńców, którzy nie robią takich niespodzianek, a wśród nich jest polski balsam brązujący o zapachu marakui i ujędrniająco-nawilżającym działaniu pielęgnującym.

W tym artykule:

  1. Brązujący balsam do ciała i twarzy, Marakuja – Mokosh
  2. Składniki pielęgnujące balsamu
  3. Balsam brązujący, Wanilia-Mango-Pomarańcza – FUEMO

Brązujący balsam do ciała i twarzy, Marakuja – Mokosh

Działanie brązujące oparte jest na dwóch składnikach dających efekt opalenizny, bez ekspozycji na słońce: roślinnym DHA i erytrulozie. Dodatkowo zawarty w składzie ekstrakt z korzenia marchwi przyczynia się do uzyskania głębokiego odcienia naturalnej opalenizny po tradycyjnym opalaniu. To podwójne działanie sprawia, iż efekty są długofalowe, a koloryt skóry wyrównany. Sun kissed skin można zauważyć już w następnej dobie po pierwszej aplikacji. Balsam można stosować codziennie, także na skórze twarzy.

View Burdaffi on the source website

W jego składzie znajdziemy także kompleks składników pielęgnujących: ceramidów, ekstraktów roślinnych, emolientów i humektantów (w tym trehalozę i skwalan) oraz witaminę E, która chroni komórki przed fotostarzeniem. W słoiczku jest 180 ml kosmetyku. Balsam sprawdza się także w sytuacji, gdy chcemy wyrównać koloryt naturalnej opalenizny (problem zna chyba każdy, kto chodzi w szortach i zakłada strój plażowy). Balsam zyskał uznanie także u osób u jasnej karnacji. Jego oceny to: maksymalne 5/5 gwiazdek w drogerii SuperPharm, w Sephorze i w serwisie KWC oraz 4,9/5 w porównywarce Ceneo.

Składniki pielęgnujące balsamu

Oprócz substancji nadających skórze opalony odcień (erytruloza i roślinne DHA), w formule balsamu znajdziemy substancje pielęgnujące. Wśród nich można wymienić przeciwstarzeniowe ekstrakty: z korzenia marchwi, bulwy buraka, nasion kakao. Za wygładzenie, zmiękczenie i nawilżenie naskórka odpowiada kompleks olejków: z orzechów makadamia, pestek marakui i kiełków pszenicy, a także olejek kokosowy i jojoba. O kondycję skóry zadba także witamina E, która jest silnym antyoksydantem, oraz skwalan i trehaloza — cenione w pielęgnacji przeciwstarzeniowej i przeciwzmarszczkowy.

Balsam brązujący, Wanilia-Mango-Pomarańcza – FUEMO

Owocowe nuty marakui nie należą do twoich ulubionych? Mam też godną zaufania propozycję, dla miłośników aromatów wanilii, mango i pomarańczy. Balsam brązujący Sublime marki FUEMO to bestseller, który długo był wyprzedany, ale znów wrócił do sprzedaży. Podobnie, jak w balsamie Mokosh: za efekt opalenizny odpowiadają te same składniki, tj.: erytruloza i DHA; w słoiczku jest 180 ml kosmetyku i można go aplikować na skórę ciała i twarzy. Cena balsamu Sublime FUEMO niestety jest nieco wyższa, ale mimo to cieszy się popularnością i ocenami: 5/5 gwiazdek na stronie producenta, 4,9/5 gwiazdek w drogerii Hebe, 4,8/5 w porównywarce Ceneo, 4,2/5 w serwisie KWC. W jego składzie nie zabrakło substancji pielęgnujących, takich jak: olejki z nasion bawełny arganowym migdałowy, makadamia, wyciąg z nasion pigwy, ekstrakt z lekarskiego, pantenol oraz witaminy E i C.

View Burdaffi on the source website
Idź do oryginalnego materiału