Ten kwiat rośnie za domem, a możesz zrobić z niego lemoniadę. Smaku dzieciństwa nie zapomnisz nigdy

natemat.pl 1 tydzień temu
Ten zapach znasz z dzieciństwa. Teraz wraca w modzie na naturalne smaki – i to z przytupem. Czarny bez, niepozorny krzew z białymi baldachami kwiatów, rośnie niemal wszędzie: przy płotach, lasach, a czasem choćby między blokami. I choć długo był ignorowany, dziś znów robi karierę. Dlaczego? Bo z jego kwiatów zrobisz lemoniadę, która smakuje jak wspomnienie lata z dzieciństwa.


Lemoniada z czarnego bzu – zerwiesz go pod domem. Smaku nie zapomnisz nigdy


Masz go pewnie za płotem albo widzisz codziennie w drodze do pracy. Przez lata był niedoceniany, traktowany jak zwykły krzak.

Dziś czarny bez wraca na salony – a raczej do kuchni – i serca fanów naturalnych smaków. Powód? Jego kwiaty można zamienić w lemoniadę, która nie tylko orzeźwia, ale i przenosi do czasów dzieciństwa, kiedy wszystko było prostsze, a smak – prawdziwszy.

Czarny bez (Sambucus nigra) to nie lilak, z którym często bywa mylony. Ten pierwszy ma drobne, kremowobiałe kwiaty zebrane w płaskie baldachy i delikatny, miodowy zapach.

Rośnie dziko niemal w całej Polsce i właśnie teraz – od końca maja do połowy czerwca – jest idealny moment, by go zbierać. Ale uwaga: tylko z dala od ruchliwych dróg i najlepiej w suchy, słoneczny dzień. Wtedy kwiaty mają najwięcej pyłku – a to właśnie on nadaje lemoniadzie ten niepowtarzalny smak.

Przepis na lemoniadę z kwiatów czarnego bzu:


Składniki:


ok. 20–30 baldachów kwiatów czarnego bzu,

2–3 cytryny (najlepiej ekologiczne),

1 litr wody,

100–150 g cukru (lub miodu),

opcjonalnie: kilka listków mięty.


Sposób przygotowania:


Możesz pić od razu – albo zostawić na dzień czy dwa, by się lekko "musowała".

Idź do oryginalnego materiału