Dotychczas moja pielęgnacja opierała się na ciężkich podkładach, które niestety nie sprzyjały kondycji mojej mieszanej skóry. Kulminacja niedoskonałości w postaci wyprysków i krostek zmusiła mnie do radykalnych zmian. Ten polski krem DD pozwolił mi na nowo odkryć pielęgnację i pozbyć się niechcianej kaszki na twarzy.
Paese Pielęgnacyjny Krem Koloryzujący SPF30 DD
Krem pielęgnacyjny z formułą DD, to znakomity kosmetyk do codziennego stosowania. Jego kremowa konsystencja pozwala dobrze rozprowadzić go po całej twarzy i okolicach wokół szyi. Idealnie stapia się z cerą i wygładza drobne linie i zmarszczki. Zawartość ekstraktu z gorzkiej pomarańczy pomaga odżywić skórę, minimalizuje przebarwienia oraz działa przeciwzapalnie. Natomiast betaina intensywnie nawilża, nie dopuszczając do odparowywania zbyt dużej ilości wilgoci z naskórka. Tworzy delikatny film ochronny na skórze. Krem DD jest bardzo wydajny i świetnie nadaje się jako zamiennik klasycznego podkładu.
View Burdaffi on the source websiteOpinie internautek o kremie DD
Dziewczyny, które przetestowały krem DD polskiej marki Paese, zgodnie twierdzą, iż to jeden z lepszych kremów. Kochają go za kryjącą formułę oraz pielęgnujące aspekty. Dobrze nawilża i odżywia przez cały dzień. Sprawdźcie, jak wypowiada się o nim jedna z nich w swoich doświadczeniach:
Te róże zawsze współgrają z kremem DD
Lubię formułę kremów DD, które doskonale odżywiają i nawilżają odwodnioną cerę. Mnogość składników aktywnych zapewnia perfekcyjną pielęgnację oraz makijaż, który trzyma się przez wiele godzin. Te dwa róże marki Eveline Cosmetics to moje perełki, które towarzyszą mi przez cały rok w kosmetyczce. Pierwszy z nich to ten prasowany, który dodatkowo ma moc rozświetlacza. Róż z mieniącymi się drobinkami tworzy romantyczny look, który pokochają wszystkie jesieniary! Kolejnym z nich jest ten w pisaku i o kremowej formule. To bardzo wszechstronny kosmetyk, który używam, gdy mam ochotę na nieco bardziej wyrazisty makijaż. Stosuję go także jako delikatny błyszczyk czy cień na powieki.
View Burdaffi on the source website
