Jak przypomina portal "Super Express", Zbigniew Ziobro już kilka razy wzywany był przed komisję śledczą. Nie stawiał się na przesłuchaniu, przedkładając zwolnienia lekarskie. W końcu członkowie komisji zdecydowali się wystąpić o opinię biegłego. Ten orzekł, iż były minister sprawiedliwości może zeznawać, choć z pewnymi ograniczeniami. Wiadomo, kiedy dojdzie do jego przesłuchania.
Zbigniew Ziobro mierzy się z chorobą nowotworowąW grudniu ubiegłego roku Zbigniew Ziobro niespodziewanie wycofał się z życia publicznego. Okazało się, iż były szef resortu sprawiedliwości mierzy się z chorobą nowotworową, a jego stan jest bardzo poważny. Ziobro przeszedł intensywną chemio i immunoterapię, a także zabieg operacyjny. Teraz przechodzi rehabilitację.
Choroba uniemożliwiała do tej pory przesłuchanie Zbigniewa Ziobry. Na dotychczasowe wezwania się nie pojawiał, dostarczając członkom komisji zwolnienia lekarskie. W końcu zdecydowano się wystąpić o opinię biegłego, który miał orzec, czy lider Suwerennej Polski może być przesłuchany, czy nie.
We wtorek 24 września przewodnicząca komisji ds. Pegasusa poinformowała, iż otrzymała opinię biegłego. Wynika z niej, iż Ziobro może stanąć przed komisją, choć przesłuchanie ma odbywać się z pewnymi ograniczeniami. Kiedy do niego dojdzie?
W środę 25 września Magdalena Sroka przekazała na specjalnej konferencji prasowej, iż przesłuchanie Zbigniewa Ziobry odbędzie się 14 października, dzień przed rocznicą wyborów parlamentarnych, które dały władzę obecnej większości parlamentarnej.
Zbigniew Ziobro skomentował opinię biegłego za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Jestem zaskoczony, słysząc o wystawionej opinii o stanie mojego zdrowia, bo żaden biegły mnie nie badał, ani choćby ze mną nie rozmawiał. Co więcej, ani biegły, ani prokuratura czy komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną! A przecież leczę się w kilku ośrodkach, także za granicą. Przechodzę w tej chwili bardzo intensywną rehabilitację, aby wrócić do zdrowia. To mocno wyczerpujące, ale jestem dobrej myśli" - napisał na Twitterze we wtorek.
Co o tym sądzicie?
