Te perfumy czule otulają elegancką aurą. Nuty tego kwiatu to gwarancja kompozycji pełnej zmysłowej lekkości i ponadczasowego szyku

glamour.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: launchmetrics/spotlight


W tym zestawieniu znajdziesz typowo kobiece perfumy, które subtelnie nawiązują do lat 60 i 70, kiedy królowały białe kwiaty i pudrowy irys. Dzięki temu komponują się ze stylizacjami np. w estetyce old money. Irys – kwiat o aksamitnej głębi, od wieków symbolizuje królewską elegancję, ale także pokój i nadzieję na lepsze czasy. W perfumach balansuje między subtelną świeżością a zmysłową tajemnicą.

Infusion d'Iris – Prada

Irys w tej kompozycji otula skórę pudrowym woalem, podkreślonym soczystą nutą włoskiej mandarynki i tunezyjskiego neroli. Cedr wnosi drzewną głębię, a benzoes łagodzi całość słodkim akcentem. Perfumy mają lekko jesienny vibe, pozostając jednocześnie świeże, eleganckie i nowoczesne – kwintesencja subtelnej, klasyki old money. Osobiście, kojarzą mi się ze świeżym praniem suszonym na słońcu, przed domkiem w małym sycylijskim miasteczku. o ile nie znasz jeszcze linii Prada Infusion, to gwarantuję, iż nie ma ona nic wspólnego z charakterem Candy i Paradoxe.

View Burdaffi on the source website

Fajnie się rozwijają w zapach czystości, takie mydlano pudrowe, na pewno nie na randkę- raczej do looku scandi, clean girl
napisała Lunaaaa na stronie Fragrantica.

Atelier des Fleurs Iris – Chloé

Minimalistyczny i niezwykle elegancki Atelier des Fleurs Iris Chloé stawia irys w centrum uwagi. To zapach, który można nosić solo, celebrując jego prostotę, albo wykorzystać we fragrance layering z innymi perfumami lub perfumowanym balsamem do ciała. Nie mogę powiedzieć, iż jest to kompozycja, ponieważ wybrzmiewa tu tylko nuta irysa, ale Iris Chloé to dobra propozycja do budowania własnego fragrance signature.

View Burdaffi on the source website

Czysty irys, bez żadnej melancholii. Z czasem staje bardziej pudrowy – napisała EugeniaCh na stronie Sephora.

La Belle Paradise Garden – Jean Paul Gaultier

La Belle Paradise Garden to prostota w najlepszym wydaniu JPG. Kompozycja nieskomplikowana, niemal skromna, lekka, a jednocześnie zmysłowa i ewoluująca. Kompozycję otwiera akord lilii wodnej, z którą harmonizuje irys w sercu. Zapach ma aksamitną, pudrową elegancję, po paru chwilach od psiknięcia wanilia w bazie łagodzi całość otulającym, ogoniastym i trwałym akcentem. Propozycja idealna dla miłośniczek subtelnej, nowoczesnej kobiecości.

View Burdaffi on the source website

Jeden psik na nadgarstek wypełnił niewielkie pomieszczenie i zostawiał za sobą długi ogon. Tyle, co ja się komplementów wtedy nasłuchałam, to chyba żaden zapach w mojej kolekcji nie robił takiego wrażenia – napisała GothWitch na Fragrantica.

La Vie Est Belle Iris Absolu – Lancôme

La Vie Est Belle Iris Absolu to złożona, wielowymiarowa kompozycja. Są jak echo lata, ale już z myślą o zimowym śnieżnym puchu. Nuty głowy – czarna porzeczka, figa i kwiat pomarańczy – wprowadzają świeżą, owocową energię. W sercu jaśmin i kwiat pomarańczy dodają kwiatowej lekkości, a baza z irysa, akordu słodkiego gourmand i paczuli otula skórę jak kaszmirowy szal. Perfumy pozostają eleganckie, a jednocześnie pełne charakteru i głębi. Dla wielu No1 w kolekcji i niezastąpione.

View Burdaffi on the source website

Uwielbiam te perfumy! Na początku wyczuwalna figa, później zamieniają się w typowy gourmand. Bardzo trwałe na kurtce trzymały się kilka dni – napisała szydelko68 na stronie Fragrantica.

Perfumy o nutach kwiatów, ale bez Irysa – Yves Rocher

Plein Soleil to bogata kompozycja, w której nie gości nuta irysa. Zamiast niej odnajdziemy akordy tuberozy i ylang-ylang, które tworzą intensywną, ale nienachalną aurę. Drzewo sandałowe dodaje ciepła, a kardamon subtelnie podkreśla całość pikantnym akcentem. Perfumy pozostają eleganckie, kwiatowe i niezwykle uwodzicielskie – idealne dla tych, którzy szukają luksusowej kompozycji na jesień. Ich ocena na stronie producenta to 4,9/5 gwiazdek (64 głosy). Te perfumy są dostępne zarówno w wersji EDP z atomizerem, jak i w kremie.

View Burdaffi on the source website

Kwiaty w wyjątkowej, choć dość dusznej odsłonie. Bardzo je lubię. Wart uwagi – napisała Lillie na stronie Yves Rocher.

Perfumowany krem do ciała – L’Erbolario Iris Bianco

Trwała alternatywa dla wody perfumowanej i doskonała baza do fragrance layeringu. Iris Bianco włoskiej marki L'Erbolario otula skórę nie tylko aksamitnym zapachem białego irysa i subtelnej wanilii, ale także bogatą formułą pielęgnacyjną. Krem zawiera 96% składników naturalnych, a wśród nich: ekstrakt i hydrolat z kłącza irysa germańskiego, olej bawełniany oraz masło shea, witaminy E i C. Krem nawilża choćby mocno przesuszoną skórę, dzięki czemu aplikowane na nią perfumy mają dłuższą projekcję i ogon. Zapach samego kremu również utrzymuje się satysfakcjonująco długo. Używam go solo, kiedy mam ochotę na bliskoskórne otulenie się luksusowym zapachem. Jego opinia w serwisie KWC to 5/5 gwiazdek. Krem można kupić oddzielnie, ale zdecydowanie lepiej opłaca się wziąć go w zestawie z kosmetyczką i perfumami w formacie podróżnym 15 ml.

View Burdaffi on the source website

Wydajność – wybitna. Zapach – luksusowy, perfumeryjny, trwały na skórze – piękna, oryginalna, w odbiorze „złocista” kompozycja irysa – o akordach pudrowych, różanych, orientalnych, świeżych korzennych, waniliowych – napisała w serwisie KWC Kaisja.

Idź do oryginalnego materiału