Zmieniające się rysy twarzy, siwiejące pasma i delikatniejsza struktura włosów sprawiają, iż po 50-tce warto postawić na fryzurę, która doda lekkości i odmłodzi cały wizerunek. Na szczęście nie potrzeba drastycznych zmian, często wystarczy odpowiednie cięcie, które unosi włosy u nasady, wysmukla twarz i podkreśla to, co w niej najpiękniejsze. Oto trzy sprawdzone fryzury, które regularnie polecają styliści i które kobiety 50+ uwielbiają od lat!
Krótkie, lekkie boby. Klasyka, która zawsze odmładza
Bob w różnych odsłonach to jedna z najczęściej polecanych fryzur dla dojrzałych kobiet. Dlaczego? Bo dodaje twarzy świeżości i sprawia, iż włosy wyglądają na gęstsze. Szczególnie dobrze sprawdza się wersja ciut krótsza, z delikatnym podwinięciem końcówek i lekką objętością u nasady.
Taka fryzura odsłania szyję, wysmukla rysy i pięknie podkreśla kości policzkowe. Co ważne, bob nie wymaga przesadnej stylizacji. Wystarczy suszarka i okrągła szczotka, aby w kilka minut uzyskać efekt profesjonalnego modelowania.
Warstwowe cięcia dodające objętości. Idealne dla cienkich włosów
Po 50-tce wiele kobiet zauważa, iż ich włosy stają się rzadsze i bardziej delikatne. Warstwowe cięcie to najlepsza odpowiedź na ten problem. Subtelnie cieniowane pasma sprawiają, iż fryzura zyskuje objętość i naturalną lekkość, bez efektu „przyklapnięcia".
Lob z miękką grzywką. Ultra kobiecy i niesamowicie twarzowy
Lob, czyli dłuższy bob, stał się jednym z najmodniejszych cięć ostatnich lat i nic w tym dziwnego. Sięga do ramion, dzięki czemu pięknie układa się zarówno na prostych, jak i falowanych włosach. Wersja z miękką, lekko wycieniowaną grzywką działa odmładzająco jak mało która fryzura, odwraca uwagę od drobnych zmarszczek na czole, dodaje świeżości i optycznie powiększa oczy.
To idealna propozycja dla kobiet 50+, które chcą zachować długość, ale jednocześnie marzą o lekkim, naturalnym efekcie. Lob nie wymaga specjalnych umiejętności stylizacyjnych, a wygląda świetnie choćby po szybkim wysuszeniu.
Warto sprawdzić: Ulubiony zapach Polek wrócił na mega promocję w Rossmannie - na ich punkcie można oszaleć








