Taksówki, zaległe rachunki i maszyna do szycia. Ukryte koszty ADHD uprzykrzają życie

kobieta.onet.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Ukryte koszty ADHD uprzykrzają życie


— Kupowałam notesiki, żeby nie zapomnieć o swoich obowiązkach. Potrzebowałam też karteczek samoprzylepnych, żeby przypominały mi o moim planie dnia — mówi w rozmowie z Onetem 36-letnia Aneta. — Potrafię tracić naprawdę sporo pieniędzy na ubrania, których nie noszę, bo zamówiłem w złym rozmiarze. Obiecuję sobie, iż niebawem je oddam. Znajduję je po miesiącu w kącie mojej sypialni — podkreśla Daniel. Ignoranci powiedzą, iż to po prostu roztrzepanie, inni powiedzą "daj spokój, czasami też tak mam". Oni wiedzą, iż to ADHD. Taką usłyszeli diagnozę.
Idź do oryginalnego materiału