Tak wyglądał miniony weekend. Tłumy w Tatrach i Energylandii. "W Lidlu nie ma tylu ludzi"

gazeta.pl 1 godzina temu
Koniec września nie musi oznaczać pożegnania z piękną pogodą. Dla wielu osób to okazja, by wyjść z domu i skorzystać z ostatnich ciepłych dni. Jak wyglądał weekend w Polsce? Kolejki na górskich szlakach to nie wszystko.
Co robić we wrześniu? Lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. W miniony weekend bezchmurne niebo i wysokie temperatury zachęcały do aktywnego spędzania czasu, co doskonale było widać w wielu turystycznych miejscach. W Tatrach na szlakach pojawiły się tłumy turystów spragnionych górskich widoków. Nie inaczej było w największym parku rozrywki w Polsce.

REKLAMA







Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]



Tak wyglądał weekend w Tatrach. "W Lidlu nie ma tylu ludzi"
Orla Perć to jeden z trudniejszych szlaków turystycznych w Tatrach Wysokich biegnący przez stoki, granie, przełęcze i szczyty. Najważniejszymi punktami są Zawrat (2158 m n.p.m.), Mały Kozi Wierch (2226 m n.p.m), Kozie Czuby (2266 m n.p.m.) i Kozi Wierch (2291 m n.p.m.). Jak się okazuje, szlak przeżywał w weekend prawdziwe oblężenie.



Na instagramowym profilu @tatry_official pojawiło się nagranie turystki, która wybrała się na Orlą Perć. Na trasie było tyle osób, iż lekko się "zakorkowała". - W Lidlu nie ma tylu ludzi - zażartowała towarzyszka autorki filmu. Komentarze internautów i internautek pojawiły się niemal natychmiast.
O mój Boże. Tatry to nowy Everest?
Niestety wrześniowe weekendy tak wyglądają przy ładniej pogodzie. Na szczęście ochłodzenie już blisko i może w końcu ludzie odpuszczą i będzie można w spokoju pochodzić.
Kiedyś: chodzenie po górach. Teraz: stanie w górach.


Polacy wykorzystali pogodę do końca. "Myślałam, iż to start w maratonie"
Nie inaczej było w Energylandii, najpopularniejszym parku rozrywki w Polsce. Słoneczny weekend przyciągnął tłumy turystów spragnionych atrakcji i zastrzyku adrenaliny. Instagramerka publikująca pod pseudonimem @anna.ochnik wrzuciła nagranie, na którym widać biegnący do wejścia tłum ludzi.



Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Część osób uważa, iż "odpoczynek" wśród tylu ludzi to żadna przyjemność.



Myślałam, iż to start w maratonie.
Masakra. Na jedną kolejkę czekałam dwie godziny.
jeżeli dla kogoś takie spędzanie czasu to jest relaks, to krzyżyk na drogę.
Co robiłaś/eś w miniony weekend? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału