Tak Polacy świętowali Wielkanoc kilkadziesiąt lat temu. "Największy problem był z mięsem"

gazeta.pl 2 dni temu
Jak świętowano Wielkanoc w Polsce kilkadziesiąt lat temu? Ludzie z pewnością nie mieli łatwo. Chociaż nie było suto zastawionych stołów i brakowało wielu produktów, duch świąt i podniosła atmosfera wciąż były obecne.
To jedno z najważniejszych świąt dla katolików. I mimo upływu czasu w tej kwestii nic się nie zmieniło. Jak kiedyś świętowano Wielkanoc? Dawniej ludzie także malowali pisanki, dekorowali domy i wypełniali koszyczki przysmakami. Jednak święta wyglądały nieco inaczej niż obecnie.


REKLAMA


Zobacz wideo Wielkanoc bez niej nie istnieje. Oto najszybszy przepis na najlepszą ćwikłę z chrzanem


Jak kiedyś wyglądała Wielkanoc w Polsce? Łatwo nie było
Przed II wojną światową w Polsce tradycje wielkanocne były mocno rozwinięte. I chociaż ludziom brakowało mięsa i nabiału, gospodynie robiły wszystko, by na stołach znalazło się chociaż kilka przysmaków. Święcono także palmy i wybierano się do kościoła, aby poświęcić koszyczki.


Wielkanoc w 1937 roku fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe


Po wybuchu wojny zdarzało się, iż koszyczki wielkanocne były kradzione. Najczęściej zabierały je głodne dzieci, ale nie tylko. Głód doskwierał wielu Polakom, ponieważ ceny żywności mocno wzrosły i zdarzało się, iż podstawowe produkty nie były dostępne. Świąteczne menu było skromne również po II wojnie światowej. Zdarzało się, iż jedno jajko było dzielone na wszystkich członków rodziny.


Jak Polacy świętowali Wielkanoc w PRL? "Zrzucaliśmy się na świniaka"
I chociaż początkowo komuniści nie ograniczali Polakom wiary katolickiej, z czasem się to zmieniło. Władza nazywała Wielkanoc świętem wiosennym i próbowała odciąć je od religijnych powiązań. PRL kojarzy się z długimi kolejkami w sklepach i nie inaczej było w okresie świątecznym.


Wielkanoc w PRL fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe


Trudno było o szynkę, cukier, masło czy tłuszcze roślinne. - Największy problem był z mięsem. Przed Wielkanocą do sklepów rzucano wprawdzie szynki, ale były potwornie drogie, nie sposób było kupić jakiś większy kawałek. Część ludzi kupowała więc mięso na targu, od chłopa. W mojej rodzinie panował też zwyczaj, iż wraz z krewnymi ze wsi zrzucaliśmy się na świniaka - wspomina pani Krystyna z Zielonej Góry w rozmowie z fakt.pl. Więcej archiwalnych zdjęć do zobaczenia w naszej galerii. Lubisz święta wielkanocne? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału