Tak mężczyzna okazuje miłość, nie używając słów.

ohme.pl 7 miesięcy temu

Mężczyźni nie rzucają słów na wiatr. Zdarza się, iż mają problem z wyrażaniem uczuć, a „kocham cię” z trudem przechodzi im przez gardło. Prawdziwa głębia miłości mężczyzny często ujawnia się w czynach i gestach. A zrozumienie tych niewerbalnych wskazówek, okazuje się być kluczem do rozszyfrowania języka miłości, do którego ucieka się wielu panów.

8 sposobów okazywania miłości (bez użycia słów)

Wsparcie

To niezachwiane, niczym nieograniczone męskie wsparcie często jest przejawem ogromnych uczuć. To, w jaki sposób mężczyzna stoi u boku swojej partnerki w trudnych chwilach, zdradza wiele. Oferując ramię, na którym kobieta może się oprzeć, pokazuje, iż kocha, iż mu naprawdę zależy. Ta wspierająca natura to coś więcej niż tylko zwykła obecność. To pewnego rodzaju zapewnienie: „Jestem tu na dobre i na złe”. Wsparcie świadczy o zaangażowaniu, trosce, o gotowości zrobienia wszystkiego, by kobieta czuła się bezpiecznie. By była szczęśliwa i spełniona.

Pomoc

Zakochany mężczyzna zawsze służy pomocą. Robi rzeczy, które ułatwią kobiecie życie. Nie chodzi o wielkie gesty, ale o codzienne czynności, które świadczą o trosce i zaangażowaniu. Może to być pomoc w zakupach, obowiązkach domowych czy naprawienie cieknącego kranu. Te niewerbalne akty mówią: „Troszczę się o ciebie i chcę, by twoje życie było lepsze”. Wielu mężczyzn wychodzi z założenia, iż czyny są ważniejsze od słów.

Obecność i dostępność

Wielu mężczyzn swoją miłość wyraża dzięki fizycznej obecności i dostępności. To bycie przy partnerce zawsze, gdy tego potrzebuje. Wspieranie w trudnych momentach. Nie chodzi tylko o fizyczną obecność, ale też o zaangażowanie emocjonalne i psychiczne. To towarzyszenie w chwilach samotności, czy uczestnictwo w ważnych wydarzeniach. Wspólne spędzanie czasu wiąże się z zaangażowaniem i przywiązaniem. Gotowość partnera do bycia obecnym we wszystkich aspektach życia kobiety świadczy o jego zaangażowaniu.

Ochrona

Kolejnym wyrazem głębokiej miłości mężczyzny do kobiety są gesty, które chronią. To pragnienie zapewnienia bezpieczeństwa. To gotowość zrobienia niemalże wszystkiego, by partnerka czuła się dobrze. Nie chodzi tutaj o bycie apodyktycznym, o kontrolowanie każdego kroku. To zwykła troska, która świadczy tak wiele. Mężczyzna, który kocha, robi pewne rzeczy bez większego rozgłosu, po cichu. Jednak jego gesty mówią: „Jestem tu dla ciebie, zapewnię ci bezpieczeństwo”.

Uwaga

Zakochany mężczyzna często wyraża swoje uczucia poprzez uwagę. Poświęca partnerce niepodzielną uwagę, gdy przebywa w jej towarzystwie. Podczas wspólnej kolacji odkłada telefon, kiedy rozmawiacie, nie spogląda w telewizor. Uważnie słucha tego, co masz mu do powiedzenia. Angażuje się w rozmowę. Zapamiętuje drobne szczegóły, wraca do nich, kiedy zachodzi taka potrzeba. Ten poziom uważności sprzyja głębszej więzi emocjonalnej i sprawia, iż poczujesz się widziana, słyszana i doceniana.

Wspólny czas

Wspólne spędzanie czasu, angażowanie się w hobby, zainteresowania świadczą tylko o jednym – ten mężczyzna naprawdę jest tobą zainteresowany. W tym uczestnictwie nie chodzi tylko o jakieś zajęcia, ale o budowanie więzi, tworzenie wspomnień. To budowanie relacji, pokazywanie gotowości do bycia częścią twojego życia.

Dotyk fizyczny

To potężne niewerbalne narzędzie wyrazu miłości. Wielu mężczyzn właśnie dzięki dotyku pokazuje, co czuje. Nie muszą to być wielkie gesty, ale subtelne formy dotyku. Trzymanie się za ręce, objęcie, czy choćby poklepanie po plecach. W ten sposób mężczyzna komunikuje, iż jest w stanie zrobić dla ciebie naprawdę wiele. To cicha wiadomość, która świadczy o trosce, wsparciu i poczuciu bezpieczeństwa.

Bezpieczna przestrzeń

Kolejną rzeczą, dzięki której mężczyzna wyraża swoją miłość, jest stworzenie bezpiecznego i wygodnego środowiska dla swojej partnerki. Wykracza to poza bezpieczeństwo fizyczne. Obejmuje także bezpieczeństwo emocjonalne. Zakochany mężczyzna często podejmuje kroki, dzięki którym jego partnerka będzie czuła się bezpieczna, ceniona i będzie mogła być sobą.

Źródło: powerofpositivity.com
Idź do oryginalnego materiału