Tajlandia: Muzycy deportowani za występy bez pozwolenia na pracę. Sprawa budzi kontrowersje

ttg.com.pl 2 miesięcy temu
Fot. Facebook / Pai Immigration Service

Jak podaje portal Khaosod English, tajskie służby imigracyjne podjęły decyzję o deportacji trzech zagranicznych muzyków – obywatela Brazylii oraz dwóch Izraelczyków – za występy bez ważnych pozwoleń na pracę.

Podpułkownik policji Wichai Panna, inspektor ds. imigracji w prowincji Mae Hong Son, poinformował, iż muzycy przebywają w tej chwili w areszcie imigracyjnym i czekają na transfer do głównej siedziby urzędu imigracyjnego w Bangkoku. Właściciel lokalu, w którym występowali – obywatel Irlandii – został zwolniony za kaucją.

Sprawa zyskała medialny rozgłos po tym, jak izraelska partnerka brazylijskiego muzyka zwróciła się do lokalnych dziennikarzy, kwestionując surowość działań urzędników. Według jej relacji, artyści jedynie spontanicznie zagrali podczas wizyty w barze. Kobieta wyraziła również obawy, iż przedłużające się postępowanie prawne sprawiło, iż jej partner przegapił zaplanowany koncert w Japonii.

Podpułkownik Wichai stanowczo odrzucił te zarzuty, podkreślając, iż śledztwo rozpoczęto w odpowiedzi na skargi dotyczące hałasu oraz nielegalnego zatrudnienia obcokrajowców.

– Nasze dochodzenie potwierdziło, iż byli regularnymi pracownikami i występowali jako drugi zespół każdej nocy. Wszyscy trzej zatrzymani przyznali, iż otrzymywali stałe wynagrodzenie od właściciela baru, co jednoznacznie narusza przepisy dotyczące pozwoleń na pracę – powiedział Wichai.

Incydent ten wpisuje się w szerszą dyskusję o rosnącej liczbie cudzoziemców w Pai – popularnym kierunku turystycznym w prowincji Mae Hong Son. Lokalne społeczności coraz częściej wyrażają obawy o zmieniający się charakter miasta, które liczy 21 tysięcy mieszkańców, a jednocześnie gości już około 3 tysięcy obywateli Izraela.

Sprawa deportowanych muzyków nie jest jedynym przypadkiem napięć związanych z obcokrajowcami w Pai. Niedawno doszło do incydentu w miejscowym szpitalu, w który zaangażowani byli czterej Izraelczycy (czytaj więcej: Izraelscy turyści w Tajlandii: Problematyczni goście czy ofiary złej sławy?). Pojawiły się także skargi na lokalną synagogę, oskarżaną o organizowanie głośnych imprez. Przeprowadzone 11 lutego śledztwo nie potwierdziło jednak tych zarzutów – według służb bezpieczeństwa budynek jest wykorzystywany wyłącznie do celów religijnych.

Zdaniem władz rosnąca społeczność izraelska w Pai to efekt popularności miasta w mediach społecznościowych, gdzie promowane jest jako spokojna alternatywa dla ojczyzny. Szybka zmiana demograficzna wywołuje jednak dyskusje o integracji kulturowej i relacjach między mieszkańcami a przybyszami.

Tymczasem deportacja trzech muzyków jest przez cały czas w toku. Urzędnicy podkreślają, iż Tajlandia chętnie gości turystów, ale praca bez odpowiednich zezwoleń wiąże się z poważnymi konsekwencjami.

Idź do oryginalnego materiału