Tadeusz z "Sanatorium" gwałtownie pozbierał się po rozstaniu z Janiną. Już jest w objęciach innej

Natychmiast się sobie wzajemnie spodobali, a choćby zachowali wierność do końca nagrań. Jak się później okazało, ich więź nie była tak silna, a teraz zainteresowani życiem tych dwojga mogą oglądać Tadeusza w ramionach innych kobiet.

Tadeusz z "Sanatorium" gwałtownie poradził sobie z zakończeniem relacji z Janiną. Tadeusz z Krzyżanowic, emerytowany górnik zgłosił się do "Sanatorium miłości" w celu odnalezienia kobiety życia. Jak się okazało, spotkał Janinę z Warszawy, która chciała być przede wszystkim kochana. Przetrwali przez cały czas programu, a potem... czar prysł.

Górnik na emeryturze postanowił zgłosić się do programu "Sanatorium miłości" po to, aby odnaleźć towarzyszkę życia. Podczas nagrań poznał mieszkankę Warszawy Janinę, której głównie zależało na tym, by w programie znaleźć kogoś, to by ją kochał.

Stworzyli parę, która trzymała się razem aż do końca sezonu, ale gdy tylko blask fleszy zgasł, razem z nim prysł czar. Podczas jednego z wywiadów Tadeusz stwierdził, iż Janina jest materialistką, ona zaś przyznała, iż Tadeusz nie był gotów na przejście do kolejnego etapu ich relacji.

Jak poinformował media, niczego nie obiecał Janinie, a ich związek umarł śmiercią naturalną. Dodał, iż zaczęły targać nim wątpliwości co do jej intencji, gdy zaczęła zadawać pytania o wysokość jego świadczeń emerytalnych i wartość jego majątku.

- Nie przypominam sobie, bym cokolwiek obiecywał Janince. Były buziaki, chodzenie za rękę, to wszystko. Nic poważnego między nami nie zaszło. [...] Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość — oznajmił.

Janina, czytając o tym w sieci, nie milczała i wyjaśniła, iż pytania te zadawała z troski o szybki przebieg remontu, który zagwarantowałby Tadeuszowi własną przestrzeń.

Zdjęcia ze spotkania kuracjuszy sanatorium z bohaterami rolnika szukającego żony mówią wszystko. Tadeusz odnalazł euforia w towarzystwie innych kobiet.