Ta uwielbiana aktorka ma 54 lata i zachwyca figurą. Jej sekretem jest wyjątkowa dieta

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: dieta Jennifer Aniston - Pyszności; foto: Canva


Jest taka aktorka, która mimo 54 lat dalej wywołuje wśród męskiej części widowni szybsze bicie serca. Widząc jej niesamowitą sylwetkę, wszyscy zastanawiamy się, jak to jest w ogóle możliwe? Czy to kwestia pieniędzy? Magii? Nic w tym stylu. Nie zmienia to jednak faktu, iż dieta Jennifer Aniston jest jedyna w swoim rodzaju. A czemu? A temu, iż aktorka… sama ją wymyśliła.

W plebiscycie Men’s Health na najseksowniejszą kobietę wszech czasów, Jennifer Aniston zajęła pierwszą lokatę, wyprzedzając tym samym takie sławy jak Marilyn Monroe, Angelinę Jolie, Jane Fondę czy Pamelę Anderson. I chociaż zestawienie to pochodzi sprzed dekady, to śmiało można stwierdzić, iż gdyby było ono przeprowadzone dzisiaj, to nic by się w nim nie zmieniło. Amerykańska aktorka dalej zachwyca naturalną urodą i doskonałą sylwetką. Jak to możliwe?

dieta Jennifer Aniston – Pyszności; foto: Facebook: Jennifer Aniston

Dieta Jennifer Aniston

Chociaż ciężko to sobie wyobrazić, dwudziestoletnia Jennifer Aniston borykała się z problemem nadwagi. To właśnie wtedy aktorka zamieniła nieskuteczne i niezdrowe diety na ćwiczenie jogi, którą uprawia do dzisiaj. Kiedy treningi zaczęły przynosić korzyści, Aniston zainteresowała się też tzw. dietą Zone, która ma na celu utrzymanie odpowiedniego poziomu insuliny we krwi. Jak czytamy na portalu fitness.wp.pl, chodzi tu o to, iż nagły wzrost poziomu cukru w organizmie prowadzi do zwiększonego apetytu, a cała filozofia Zone polega na ustrzeganiu się takich sytuacji.

Jednak po latach stosowania się do starej diety, Jennifer Aniston stwierdziła, iż nadszedł czas na zmiany. Dzisiaj aktorka praktykuje autorskie nawyki żywieniowe, które nazwała „dietą 9:1”.

Założenia 9:1

dieta Jennifer Aniston – Pyszności; foto: Canva

Dieta Jennifer Aniston opiera się na bardzo prostym założeniu, od którego pochodzi też nazwa tej techniki. Jak wyjaśniła aktorka, 90 proc. jej codziennego menu składa się z pokarmów niskokalorycznych i niskotłuszczowych, a kolejne 10 proc. – z odstępstw od tych potraw. Te „małe co nieco” pozwala Aniston na uniknięcie efektu jojo i nagłych napadów głodu, oraz na wytrzymanie w swoich postanowieniach. Oczywiście, jak podkreśla aktorka, te drobne odstępstwa od zdrowych posiłków nie oznaczają od razu opychania się fast foodami, a raczej batonik musli czy mus owocowy.

Takie zwyczaje jedzeniowe aktorki ponoć przyczyniły się do zrzucenia przez nią 13,5 kilograma w ciągu… 6 miesięcy. A nas nachodzi tylko jedno pytanie: czy kultowa sałatka Jennifer Aniston z planu „Przyjaciół” mieści się w diecie 9:1, czy musiała już zejść na dalszy plan?

Dieta Jennifer Aniston może nie zaakceptować poniższego przepisu, ale nam się podoba. Obejrzyj ten filmik z naszego kanału na YouTube i zobacz, czy tobie również.

Idź do oryginalnego materiału