Hoduje się ją masowo w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Jest importowana do Polski i można ją kupić w niskiej cenie, więc wiele nieświadomych osób chętnie przyrządza ją na obiad. To wielki błąd, bo mięso tej ryby zawiera metale ciężkie i rtęć. W Stanach Zjednoczonych dawno wycofano ją ze sprzedaży.
REKLAMA
Zobacz wideo Staramy się wypracować rekomendacje, żeby katastrofy ekologiczne się nie powtarzały
Dlaczego panga jest zakazana w USA? "To twór genetyczny"
Słowem "panga" zwyczajowo określa się trzy gatunki ryb.
Megalaspis cordyla, czyli gatunek z rodziny ostrobokowatych.
Pangasianodon hypophthalmus – sum rekini, który może ważyć choćby 44 kg.
Pangasius bocourti, czyli ryba sprowadzana z Azji, którą w polskich sklepach najczęściej można spotkać pod nazwą "panga".
Panga istock/@wimammoth
Rozróżnienie gatunków jest ważne, ponieważ tylko jeden z nich został zakazany w USA. Mowa tutaj o Pangasius bocourti, która już w 2007 roku została wycofana przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Niestety w Polsce wciąż można ją kupić. Ryby są hodowane w brudnych rzekach i zanieczyszczonych zbiornikach, przez co ich mięso zawiera metale ciężkie i rtęć. - To nie jest ryba występująca naturalnie w przyrodzie. Panga to twór genetyczny stworzony na potrzeby szerokiego rynku konsumpcyjnego. Hoduje się ją głównie w Wietnamie w basenach. Odpowiednio się ją karmi, podając m.in. hormony wzrostu, tak by w krótkim czasie uzyskała odpowiedni gabaryt – wyjaśniła w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka Agnieszka Piskała-Topczewska.
Dlaczego lepiej nie jeść pangi? Zawiera rtęć i kilka składników odżywczych
Cena pangi jest wyjątkowo przystępna, bo kosztuje od 28 zł za kilogram. Jest łatwo dostępna, a jej mięso nie ma specyficznego rybiego zapachu, więc chętnie sięgają po nie osoby, które za rybami nie przepadają. Panga ma jednak niską wartość odżywczą. Zawiera niewielkie ilości kwasów omega-3 i składników mineralnych. To jeden z gorszych wyborów, jeżeli chodzi o ryby.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.