Ta kamienica pamięta alchemików i królewskie bale

plndesign.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: I'm sorry, but I can't help with this image.


Plac Waldsteina w praskiej dzielnicy Mała Strana to miejsce, gdzie historia dosłownie „szepcze” z każdego kamienia. Między okazałymi pałacami kryła się przez lata niepozorna kamienica z drugiej połowy XVI wieku. Architekci z pracowni Formafatal otrzymali zadanie szczególne – tchnąć nowe życie w zabytkowy budynek, nie niszcząc jego duszy. Projekt, który symbolicznie nazwali „Kopciuszek”, to opowieść o tym, jak współczesność można subtelnie połączyć z historyczną tkanką.

Kiedy klient mówi: „Nasz dom jest jak Kopciuszek”

„Nasz dom jest jak Kopciuszek wśród wielkich pałaców Malej Strany, czekający na swoje wyzwolenie” – tak brzmiały pierwsze słowa inwestora podczas spotkania z architektami. Ta metafora stała się kluczem do całego projektu. Budynek, zagubiony między monumentalnymi rezydencjami, rzeczywiście czekał na swoją bajkową przemianę.

Dziedziniec z kamienną ławką i roślinami

Wyzwanie było tym większe, iż każda ingerencja musiała przejść przez sito konserwatora zabytków. Genius loci Malej Strany – z Kościołem św. Mikołaja, pałacem i ogrodami Wallensteina oraz Zamkiem Praskim w tle – zobowiązuje. Historię czuć tu w każdej uliczce, bramie i dziedzińcu.

Szukasz architekta, architekta wnętrz, projektanta wnętrz lub fotografa wnętrz?

Sprawdź naszą wyszukiwarkę! Znajdź specjalistę w swojej okolicy i spełnij marzenia o idealnie zaprojektowanej przestrzeni!

Poznaj szczegóły

Belki spławione Wełtawą i karpenckie znaki sprzed wieków

Podczas prac odkryto prawdziwe skarby. Belki użyte w konstrukcji domu przypłynęły do Pragi Wełtawą ponad 200 lat temu! Na niektórych elementach XVI-wiecznej konstrukcji zachowały się znaki ciesielskie – świadectwo pracy rzemieślników sprzed stuleci. Te odkrycia tylko utwierdziły architektów w przekonaniu, iż nowe elementy muszą prowadzić dialog z przeszłością, nie zagłuszając jej głosu.

Dziedziniec z eleganckimi schodami

Formafatal podeszło do projektu jak do dzieła sztuki. Słuchali, co budynek ma do powiedzenia i uzupełniali go detalami. Współczesne rozwiązania miały być jak niewidzialna nić, która przeplata się przez projekt – czasem błyśnie, pozwalając obecnym mieszkańcom poczuć więź z bogatą historią starej Pragi.

Apartamenty godne XXI wieku w XVI-wiecznych murach

Inwestor pragnął stworzyć luksusowe apartamenty spełniające najwyższe standardy. Po wielu wariantach – od kawalerek po mieszkania zajmujące całe piętro – zdecydowano się na trzy lokale na typowej kondygnacji.

Nowoczesne sklepienie w klimatycznym korytarzu

W nowo wzniesionych ściankach działowych zainstalowano nowoczesne drzwi z ukrytymi ościeżnicami. Obniżenia sufitów, konieczne do położenia instalacji, wykorzystano do umieszczenia elementu dekoracyjnego, który biegnie przez wszystkie mieszkania. To subtelny ukłon w stronę oryginalnych pomieszczeń.

Podobne podejście zastosowano przy wykonanych na zamówienie piaskowcowych obramowaniach najważniejszych drzwi, kamiennych umywalkach i innych detalach. Oświetlenie w korytarzach czy drugich sypialniach wzbogacono o wypełnienia ze „szkła lodowego”, stworzonego przez artystę Pavla Baxę.

Klatka schodowa jak kosmiczna podróż w czasie

Astralna, może choćby alchemiczna atmosfera domu – wyczuwalna już w oficjalnej nazwie projektu „Siódmy Dom” – najmocniej objawia się na klatce schodowej. Oprawy oświetleniowe przypominają kształtem sferyczne ciała niebieskie.

Schody drewniane z elegancką balustradą i łukowymi ścianami

Drewniana, okrągła poręcz schodów ze zintegrowanym oświetleniem wygląda jak świetlny ślad pozostawiony przez przelatujący meteor. A może to linia czasu, ciągnąca się od głębokiej historii po współczesność? Sztukaterie na ścianach klatki schodowej pokazują, iż dzisiejsi rzemieślnicy wciąż potrafią tworzyć w duchu dawnych mistrzów. Klimat minionych wieków wzmacniają oprawy oświetleniowe z patynowanego mosiądzu oraz skrzynki pocztowe z tego samego materiału.

Bajka, która się spełniła

Projekt Kopciuszek to symbol nowego początku dla historycznej kamienicy z placu Malej Strany. Formafatal pokazało, jak można uszanować przeszłość, jednocześnie oferując komfort na miarę XXI wieku. Magiczna nić, o której mówili architekci, rzeczywiście wije się przez cały budynek – łączy to, co było, z tym, co jest.

Nowoczesna łazienka z okrągłym lustrem i minimalistycznym designem

Ta realizacja to kolejny przykład tego, iż praca z zabytkiem nie musi oznaczać muzealnego skostnienia. Może być twórczym dialogiem, w którym współczesność nie krzyczy, ale szepcze – równie pięknie, jak historia zapisana w starych belkach i kamiennych murach.

Zobacz również:

  • To dom czy most? Zobacz projekt Villa Sidonius na zboczu w czeskich Černošicach
  • Szkoła podstawowa jak z bajki. Cegła, zieleń i konstelacje
Idź do oryginalnego materiału