Ta fryzura może być hitem lata 2025. "Riviera bob" podbił serce choćby Magdy Mołek

kobieta.gazeta.pl 2 tygodni temu
Jaki bob jest najmodniejszy? jeżeli marzysz o odmianie na zbliżające się lato, postaw na swobodniejsze cięcie inspirowane klimatem jachtów, słoną bryzą i słoneczną elegancją. "Riviera bob" to fryzura, która odświeża, odmładza i dodaje lekkości, choćby gdy temperatura przekracza 30 stopni w cieniu.
To może być najczęściej pokazywane cięcie tego lata. "Riviera bob" już od dłuższego czasu skrada serca fryzjerów i influencerek, a w 2025 roku przebija się do mainstreamu. Nosi go Magda Mołek, Gigi Hadid, Hailee Steinfeld czy Khloé Kardashian - każda w innym wydaniu, ale zawsze z tym samym efektem: świeżo, lekko i z klasą. To cięcie ma w sobie coś z francuskiego filmu i nonszalancję, która nie wymaga wysiłku. Marzysz o takim efekcie? Sprawdź, czy to look, który sprawdzi się także u ciebie.


REKLAMA


Zobacz wideo Magda Narożna o ślubie z Krzysztofem Byniakiem. "Czekam aż moja córka skończy 18 lat" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Jaka fryzura na lato? Idealne cięcie na nadchodzące upały
"Riviera bob" to fryzura z duszą południa. Jakby klasyczne cięcie złapało trochę słońca, wiatru i luzu. Zamiast geometrycznej linii i równych końcówek, miękkie, subtelnie wycieniowane pasma, które falują przy każdym ruchu głowy. Bob inspirowany francuskim wybrzeżem sięga zwykle do linii żuchwy lub tuż za nią. Jednak najważniejsze jest wykończenie: końcówki są lekkie, niesforne, nieco roztrzepane, jak po dniu spędzonym na plaży. Subtelny efekt "wiatru we włosach" to jego znak rozpoznawczy. Nie chodzi o perfekcję, tylko o wrażenie spontaniczności, jakby fryzura sama się ułożyła, dokładnie tak, jak trzeba.


Fryzura świetnie współgra z cienkimi włosami, bo dzięki odpowiedniemu cieniowaniu i lekkości zyskują one objętość bez wysiłku. "Riviera bob" polubi się zarówno z prostymi, jak i lekko falowanymi pasmami, ale też dobrze wygląda przy naturalnym skręcie. Szczególnie poleca się kobietom, które chcą odjąć sobie kilka lat z twarzy, gdyż takie cięcie łagodzi rysy, wysmukla policzki i wprowadza nutę świeżości. Idealne dla zabieganych, ale stylowych kobiet. Takich, które nie mają czasu w codzienne zabiegi prostownicą, a chcą wyglądać jakby właśnie zeszły z jachtu w Saint-Tropez.


Jak stylizować "riviera boba" bez spiny? Nie zajmuje to wiele czasu
To jedna z tych fryzur, które świetnie wyglądają choćby wtedy, gdy nie masz czasu w układanie. Ale jeżeli chcesz wydobyć z niej maksimum uroku, wystarczy kilka prostych ruchów. Po umyciu sięgnij po piankę dodającą objętości i nałóż niewielką ilość u nasady wilgotnych włosów. To właśnie tam zaczyna się efekt naturalnego uniesienia, które nie znika po godzinie. Susz włosy głową w dół, najlepiej z pomocą dyfuzora lub koncentratora. A jeżeli masz pod ręką dużą, okrągłą szczotkę, tym lepiej. Unosząc pasma podczas modelowania, sprawisz, iż fryzura będzie wyglądała, jakby ułożyła się sama… tylko perfekcyjniej.


Gdy włosy są już suche, pora na lekkie fale. Ale spokojnie, nie chcemy przesady. Owiń pojedyncze pasma na lokówkę lub prostownicę o średnicy około 25 mm. Nie zaczynaj od nasady i nie kręć ich aż po same końce - zostaw je delikatnie proste, by uzyskać efekt miękkiej, plażowej niedbałości. Teraz odrobina magii: sięgnij po spray teksturyzujący. Kilka psiknięć, przeczesać palcami i gotowe. Na koniec możesz delikatnie utrwalić fryzurę elastycznym lakierem, ale z umiarem, gdyż "riviera bob" nie znosi sztywnej oprawy. jeżeli chcesz dodać subtelnego połysku, nałóż odrobinę nabłyszczacza na końcówki. Teraz możesz ruszyć na spotkanie albo randkę w przyjemnym, letnim plenerze. A Ty? Jak układasz włosy latem? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału