_wm.jpg)
Jakiś czas temu kupiłam w lumpeksie manualnie robioną torebkę. Kosztowała grosze, a wzięłam ją dlatego, iż sama bym sobie takiej nie zrobiła :)
Jak widać, torebka jest wykonana z przędzy z recyklingu w odcieniach szarości. Miękka, w fajnym kolorze - można do niej przyczepić różnego rodzaju dodatki. Ale jak dla mnie miała jedną wadę - była tylko i wyłącznie do ręki. Nie przepadam za tego typu torebkami, muszę mieć jakiś pasek na ramię. Ale cóż to za problem :D
_wm.jpg)
_wm.jpg)
Najpierw zrobiłam zwykły sznurek. Niestety, w tej torebce się nie sprawdził, nie byłam z niego zadowolona. Nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem :)
_wm.jpg)
Zrobiłam więc najzwyklejszy pasek z półsłupków. I gotowe :)
_wm.jpg)
Jeszcze tylko ozdobię torebkę szydełkowymi kwiatami i mogę iść w świat :D
_wm.jpg)
_wm.jpg)
W sklepie TEDi kupiłam włóczkę t-shirt i zaczęłam działać.
_wm.jpg)
_wm.jpg)
_wm.jpg)
_wm.jpg)
_wm.jpg)