Szyb Staszic, czyli kilka słów o wyjątkowości wód tarnogórskich

nieustanne-wedrowanie.pl 3 tygodni temu

Tarnowskie Góry są miastem, które absolutnie elektryzuje miłośników turystyki industrialnej. Ich historia, ale i teraźniejszość stanowi unikatowe świadectwo rozwoju górnictwa na Górnym Śląsku – od pojedynczych, małych szybików, po całe podziemne systemy, które w końcu znalazły się na Szlaku Zabytków Techniki oraz na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Nie chodzi jednak wyłącznie o przemysł wydobywczy, a o całą misterną sieć, jaką tworzyły „kopalnie rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi”.

Wpis na Listę Światowego Dziedzictwa z 2017 roku podkreśla estymę dóbr usytuowanych w granicach gmin Tarnowskie Góry, Bytom i Zbrosławice. Dziś są to gminy położone w całości na terenie Polski, w województwie śląskim, które dawniej należały do Niemiec lub były poprzecinane granicami obu państw. Objęte wpisem obiekty znajdują się zarówno na powierzchni, jak i w podziemiach – tych mniej i bardziej znanych. Eksploatacji zaprzestano już ponad sto lat temu z uwagi na wyczerpanie złóż, zatem prace wydobywcze nie zostaną wznowione – stale poszerza się za to oferta edukacyjna i turystyczna.

Teren stacji wodociągowej zabiera nas do innego świata

Przyspieszone bicie serca miłośników Industrii

Już od miesięcy lokalna prasa zapowiadała powstanie nowego, interesującego miejsca na podróżniczej mapie Miasta Gwarków, jak przyjęło się nazywać Tarnowskie Góry. To Szyb Staszic, dawny Adolfschacht, czyli serce tarnogórskich wodociągów – w dodatku prężnie bijące do dziś! Dlatego też, choć w przyszłości obiekt ma być dostępny do zwiedzania, na dzień dzisiejszy swobodny wstęp „do Staszica” jest niemożliwy. Dzięki uprzejmości dyrektora Szybu Staszic, pana doktora Adama Hajdugi, wraz z Gwarkiem w Podróży mieliśmy przyjemność na własne oczy zobaczyć infrastrukturę zlokalizowaną na powierzchni.

Nadszybia widziane z warsztatu

Szyb Staszic, podobnie jak Sztolnia Czarnego Pstrąga, Zabytkowa Kopalnia Srebra czy też hałda popłuczkowa, również objęty jest wpisem na listę UNESCO. Z uwagi na niedostępność komercyjną, o jego istnieniu wiedział jednak znacznie węższy krąg potencjalnych turystów. 19 lutego 2024 roku Sejmik Województwa Śląskiego przyjął uchwałę, na mocy której podjęto działania w sprawie projektu statutu instytucji kultury Szyb Staszic, opiekę nad którym powierzono: Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Śląskiego, Urzędowi Miasta Tarnowskie Góry oraz Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.

Kuple znajdziemy także w samym warsztacie

Wciąż czynna historia

Utrudnieniem wobec rozszerzenia dostępności obiektu dla zwiedzających jest fakt nieprzerwanego poboru wody do sieci wodociągowej Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów. Czynny obiekt, z uwagi na bezpieczeństwo funkcjonowania sieci oraz – co przecież bardzo istotne – zwiedzających, musi być obwarowany stosownymi ograniczeniami. Należy zapobiegać tak wypadkom, jak i dostaniu się do wodociągu możliwych zanieczyszczeń.

Pogoda nie dopisywała, ale nastrój mieliśmy wyśmienity

Sam szyb stanowi ogromnie istotny fragment tarnogórskiej historii. Powstał pod koniec osiemnastego wieku, by z biegiem czasu stać się sercem Stacji Wodociągowej Adolfschacht. Dziś fakt istnienia Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów traktujemy jak sprawę oczywistą, ale doceńmy naszą historię – z perspektywy dzisiejszych granic państwowych mieszkańcy okolic dzisiejszych Tarnowskich Gór, Bytomia, Chorzowa i Rudy Śląskiej mieli dostęp do bieżącej wody szybciej niż mieszkańcy Krakowa! Gdy Józef Dietel, prezydent Krakowa, wystąpił z inicjatywą stworzenia w Krakowie nowoczesnego wodociągu w 1866 roku, tarnogórskie wodociągi działały już od 69 lat – od 1797 roku.

Nadszybia to wrota do świata, który pozostaje w tej chwili niedostępny dla turystów

Przekuć kłopot w możliwości

Początkowo wodociąg miejski, a następnie regionalny, cechowała unikatowość także pod względem zaopatrzenia przez wodę pogórniczą. Tarnogórskie górnictwo od zarania borykało się z problemem wód podziemnych, którymi z czasem nauczono się umiejętnie gospodarować. Świadczy o tym cała misternie utkana sieć podziemnych korytarzy i sztolni. Oczywiście, sam Szyb Staszic ma połączenie podziemne z Głęboką Sztolnią Fryderyk, której fragmentem jest kochana przez turystów Sztolnia Czarnego Pstrąga, jak i innymi elementami punktami na mapie podziemi tarnogórskich. Otwiera to okno wielu możliwości, które mogą z czasem zostać wcielone w życie.

Wizyta w tym miejscu była marzeniem Krzysztofa i moim już od lat

Jednak teren, który zwiedziliśmy, mieści w istocie dwa szyby. To oddalone od siebie o 20 metrów „Staszic” i „Maszynowy”. Mają charakterystyczne, ceglane nadszybia zbudowane na planie ośmiokąta i nakryte ośmiospadowymi dachami. Szyb Staszic pierwotnie nazywano Adolf. Został wydrążony w 1796 roku na głębokość 21 metrów, a w 1814 pogłębiono go do 48 metrów. Transportowano nim urobek z okolicznych komór wydobywczych. Budowę szybu „Maszynowego” ukończono w 1822 roku. Wewnątrz działały pompy czterdziestocalowej maszyny parowej, wcześniej pracującej w szybie „Reden”. Z maszyny korzystano przy budowie pierwszego, zachodniego odcinka Sztolni Głębokiej Fryderyk. Po 1874 roku pogłębiono szyb do głębokości 52 metrów, w związku z przygotowaniami do budowy stacji wodociągowej i rurociągu do Chorzowa. Stacja wodociągowa „Wasserwerk Adolfschacht” rozpoczęła działalność w 1884 roku. (źródło: strona UNESCO Tarnowskie Góry)

System zagospodarowania wód podziemnych to istota tarnogórskiego wpisu UNESCO

Już rok później, w 1885 roku, zarząd wodociągów podjął decyzję o zasilenia rurociągu wodą triasową z powodu braku dostatecznej ilości wody w Głębokiej Sztolni Fryderyk. Dlatego też w szybie „Maszynowym” wykonano odwiert głębinowy w postaci studni artezyjskiej o głębokości 200 m od powierzchni ziemi. Na przełomie 1902 i 1903 roku rozbudowano stację o nowe komory pomp, a szyb „Adolf” – późniejszy „Staszic” – pogłębiono do głębokości 72 metrów. W latach 1903-1966 w jego nadszybiu pracowała maszyna z napędem zębatym, która zastąpiła maszynę wyciągową z silnikiem parowym. Maszynę zdemontowano w 1966, kiedy to w szybie „Maszynowym” zamontowano elektryczny dźwig osobowy. (źródło: strona UNESCO Tarnowskie Góry)

W nadszybiach ocalały stare elementy, jednak zasadniczo budynki są puste, poza windami

Historia, polityka, geologia… Szary człowiek

W międzyczasie, gdy na skutek plebiscytu Górny Śląsk podzieliła granica państwowa, w 1924 uregulowano dostęp do zasobów wodnych tak, aby służyły obu stronom: polskiej i niemieckiej. Pokazuje to rangę wód tarnogórskich, których temat wypłynął – dosłownie – na arenie międzynarodowej już wcześniej, w związku z postanowieniami traktatu wersalskiego. Zachęcam do śledzenia wiadomości na temat udostępnienia do zwiedzania strefy naziemnej przy Szybie Staszic. Być może wydarzenia, w ramach których wycieczka będzie możliwa, nastąpią już niedługo!

Ocalała płomienica w kotłowni
Ta kotłownia ma ogromny potencjał dla życia kulturowego!
Piękna tabliczka znamionowa na kotle

Na razie zajrzyjmy na powierzchnię…
Idź do oryginalnego materiału