Za każdym razem, gdy opuszczamy pokój hotelowy, odruchowo chowamy cenne rzeczy w sejfie, aby były bezpieczne. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy całkowicie zapominamy, iż je tam umieściliśmy podczas wymeldowywania. Na szczęście istnieje proste rozwiązanie, aby zapobiec tego typu sytuacjom, a najważniejszy w tej kwestii będzie jeden but.
REKLAMA
Zobacz wideo Karolina i Aga z Love Never Lies chcą być mamami. "Na papierze jedna będzie samotną matką" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Po co trzymać jeden but w sejfie? Idealny trik dla zapominalskich
Samantha Brown to doświadczona podróżniczka, która od 24 lat pracuje jako travel host. W jednym ze swoich nagrań, które zamieściła na profilu na TikToku pod nazwą @samanthabrowntravels podzieliła się użyteczną poradą, którą sama od lat stosuje. Gdy nocuje w hotelu oprócz cennych rzeczy jak biżuteria, urządzenia elektroniczne czy dokumenty, w sejfie umieszcza również jednego buta.
Według niej to świetny patent dla pewnej grupy podróżujących. W pośpiechu i ferworze pakowania łatwo zapomnieć o schowanych rzeczach. W ten sposób z pewnością zauważymy, iż brakuje nam drugiego buta do pary i gwałtownie przypomnimy sobie o wyjęciu wszystkich rzeczy z sejfu.
Zrób jedną rzecz przed wyjazdem. Dzięki temu unikniesz niepotrzebnego stresu
Z pewnością każdy z nas choć raz miał sytuację, w której będąc już na lotnisku, zastanawiał się, czy wyłączył wszystkie urządzenia w domu. Aby zapewnić sobie spokój ducha, warto przed wyjazdem na wakacje zrobić zdjęcia sprzętów, które mogą wywołać stres, np. żelazka, prostownicy do włosów czy kuchenki. Dzięki temu, po wyjściu z domu, nie musimy się martwić, czy wszystko wyłączyliśmy. Prosty trik pomoże uniknąć niepotrzebnych zmartwień i pozwoli w pełni cieszyć się urlopem.
Czy zdarzyło Ci się zapomnieć czegoś podczas podróży i noclegu w hotelu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.