Białostocka Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych ujawniła w dniu dzisiejszym próbę wprowadzenia na polski rynek niebezpiecznej dla zdrowia partii warzyw z Rosji. Inspektorzy zatrzymali transport zawierający blisko 20 ton marchwi, na której stwierdzono obecność pleśni. Co więcej, produkty nie posiadały wymaganego prawem oznaczenia kraju pochodzenia, co dodatkowo wzbudziło podejrzenia służb kontrolnych.
Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
To kolejny przypadek w ostatnim czasie, gdy polskie służby graniczne wykazują czujność wobec importowanej żywności o wątpliwej jakości. Zatrzymana partia marchwi, ważąca dokładnie 19 968 kilogramów, mogła stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Pleśń widoczna na warzywach wskazuje na nieprawidłowe warunki transportu lub przechowywania produktów.
Przypadek ten wpisuje się w szerszy kontekst wzmożonych kontroli importowanej żywności na polskich granicach. W roku 2024 inspektorzy IJHARS przeprowadzili szczegółowe kontrole prawie 70 tysięcy partii produktów rolno-spożywczych sprowadzanych do Polski. Szczególną uwagę zwracano na towary pochodzące z Ukrainy, Turcji, Rosji oraz Chin.
Statystyki za ubiegły rok pokazują, iż najwięcej nieprawidłowości wykryto w produktach pochodzących z Ukrainy, gdzie wydano aż 161 decyzji odmownych dotyczących 195 partii towarów. Na drugim miejscu znalazły się Chiny z 6 decyzjami odmownymi dla 16 partii, a na trzecim Wielka Brytania, gdzie zakwestionowano 14 partii produktów.
Inspektorzy IJHARS szczególną uwagę poświęcają kontroli przetworów owocowo-warzywnych, nasion roślin oleistych, ryb i przetworów rybnych oraz świeżych owoców i warzyw. Dzięki ich skrupulatnej pracy, polscy konsumenci mogą czuć się bezpieczniej, mając pewność, iż produkty trafiające na ich stoły przechodzą rygorystyczne kontrole jakości.
Przypadek zatrzymanej marchwi z Rosji pokazuje, jak ważna jest skuteczna kontrola graniczna produktów spożywczych. Dzięki czujności inspektorów udało się zapobiec wprowadzeniu na rynek produktów, które mogły zagrozić zdrowiu polskich konsumentów. To również sygnał dla importerów, iż próby wprowadzania na polski rynek produktów niespełniających norm jakościowych będą skutecznie wykrywane i blokowane przez służby kontrolne.
