Wioletta i Irena były bliźniaczkami. Od dziecka były nierozłączne – wspólne zabawy, sekrety, a choćby kary. Zawsze mogły na siebie liczyć i razem stawiały czoła trudnościom. choćby ich ubrania były identyczne, co z czasem stało się ich znakiem rozpoznawczym.
Rodzina Wioletty i Ireny żyła skromnie. Kiedy Wioletta dostała się na studia, Irena również próbowała, ale jej się nie udało. Rodzice, mimo ograniczonego budżetu, postanowili opłacić studia Ireny, co było dużym obciążeniem finansowym. Irena czuła się winna, bo wiedziała, jak bardzo to nadwyręża rodzinny budżet.
Pewnego dnia podczas rodzinnej kolacji babcia, po kilku kieliszkach wina, wyjawiła pewien sekret. Powiedziała, iż kiedy rodzice dowiedzieli się, iż urodzą się bliźniaczki, zastanawiali się, czy będą w stanie utrzymać obie i rozważali oddanie jednej z nich. Tą „niechcianą” miała być właśnie Irena.
To wyznanie wstrząsnęło Ireną. Od tamtej chwili zaczęła czuć, iż rodzice mniej ją kochają. W swojej frustracji obwiniła Wiolettę, uważając, iż gdyby nie ona, byłaby jedyną córką, którą rodzina by kochała i o którą by się troszczyła. W akcie buntu Irena rzuciła studia i zaczęła oddalać się od rodziny.
Relacje bliźniaczek diametralnie się zmieniły. Wioletta założyła rodzinę, wyszła za mąż, urodziła syna. Irena natomiast żyła swoim życiem, praktycznie unikając kontaktów z siostrą.
Pewnego dnia Wioletta przypadkowo zobaczyła Irenę w galerii handlowej. Siostra była pod rękę z eleganckim mężczyzną, a oboje mieli na palcach obrączki. Irena wyglądała na pewną siebie i zamożną. Wioletta, szczęśliwa, iż widzi siostrę, podbiegła, aby się przywitać, ale Irena zrobiła krok w tył i stwierdziła, iż jej nie zna. Po chwili odwróciła się i wsiadła do luksusowego samochodu.
Podczas kolejnego spotkania u rodziców Irena znów nie szczędziła siostrze złośliwych uwag. Krytykowała jej prosty wygląd, mówiąc, iż Wioletta wygląda „niegodnie” i „zaniedbanie”.
Wioletta była zasmucona. Nie rozumiała, dlaczego siostra, z którą kiedyś były nierozłączne, teraz zachowuje się tak wyniośle i oschle. Wyrzuciła swoje żale matce, ale ta poprosiła ją, aby wybaczyła siostrze i pozwoliła jej żyć swoim życiem.
Od tamtej pory Wioletta mogła odwiedzać rodziców tylko po wcześniejszym uzgodnieniu, aby uniknąć spotkania z Ireną. Jedno wyznanie i kilka gorzkich słów na zawsze zmieniły życie całej rodziny.