Pomimo, iż Tatry to najwyższe góry w Polsce, znajduje się tutaj szereg tras, które można poznawać wspólnie z dziećmi. Należy jednak wiedzieć, które szlaki będą odpowiednie do chodzenia z naszymi pociechami. Część szlaków można przebyć wózkiem, na części pomocne będzie specjalistyczne nosidełko, w okresie zimy przy odpowiedniej warstwie śniegu bardzo przydatne będą sanki. Oczywiście wszytko zależy, w jakim wieku mamy dzieci. Poniższe szlaki można pokonać z dziećmi najmłodszymi, w wieku przedszkolnym i starszymi. Wszystkie opisane poniżej trasy można w razie potrzeb dostosować do swoich i przede wszystkim dzieci możliwości. Polecam przeczytać artykół z informacjami dotyczacymi wycieczek w Tatry z dziećmi.
Rusinowa Polana
Wycieczkę najlepiej rozpocząć z parkingu na Wierch Porońcu, przy którym znajduje się również przystanek autobusów, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by na wycieczkę podjechać lokalnym busem.
Po minięciu budki z biletami na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego szlak z początku biegnie pod górę, by później prawie po płaskim doprowadzić na Rusinową Polanę. Droga, którą przebiega szlak, jest szeroka i ubita tak więc bez problemu można tutaj jechać wózkiem. Ponieważ trasa biegnie w dużej mierze w lesie, dzieci nie powinny się nudzić.
Na Rusinowej Polanie postawionych jest szereg drewnianych ław, gdzie można odpocząć. W okresie letnim prowadzony w tym miejscu jest kulturowy wypas owiec, tak więc jest spora szansa pokazać dzieciom pasące się owce. Na polanie w jednym z szałasów znajduje się bacówka, w której można kupić oscypki. Z Rusinowej Polany można zejść przez Wiktorówki do Zazadniej, jest to opcja dla osób bez wózka, ponieważ z początku szlak prowadzi w dół stopniami. Na skraju polany obok niewielkiego mostku wypływa woda, jest to miejsc, przy którym w ciepłe dni warto się zatrzymać, lejąca woda może stanowić dużą frajdę dla dzieci.
Na Wiktorówkach znajduje się drewniany kościółek i siedziba zakonu Dominikanów. W jednym z pomieszczeń kościółka udostępnione jest miejsce dla zwiedzających, w którym można usiąść i napić się herbaty serwowanej przez zakonników. Na placu przed kościółkiem szereg ławek oraz toalety. Z Wiktorówek szlak coraz mniej stromo doprowadza szeroką drogą na parking na Zazadniej.
Dolina Olczyska
Początek szlaku zaczyna się w dzielnicy Zakopanego zwanej Jaszczurówką, przy wejściu usytuowany jest duży parkin oraz przystanek autobusowy. Zaraz po wejściu po prawej stronie niewielki ogródek dydaktyczny gdzie możemy zapoznać się z gadami i płazami występującymi na terenie Tatr i Podhala. Trasa biegnie z początku w dłuż rwącej wody Potoku Olczyskiego, by w połowie wyprowadzić na wylesiony teren. Krajobraz, który tutaj króluję, jest w dużej mierze skutkiem silnie wiejącego wiatru halnego z końca 2013 roku.
W Dolinie Olczyskiej prowadzona jest przebudowa drzewostanu, pracownicy TPN starają się poprzez wycinkę świerków i sadzenie młodych drzew (buki i jodły) przywrócić naturalny skład lasu porastający niegdyś tę dolinę.
Po ok. godzinie droga doprowadza do skraju Polany Olczyskiej. Na polanie drewniane ławy oraz w dalszej części zabytkowe szałasy pasterskie przypominające dawny jej charakter. Z tego miejsca dalej szlak prowadzi na Kopieniec lub Nosalową Przełęcz, więc osoby z wózkami powinny wrócić tą samą drogą na Jaszurówkę. Kontynuując dalszą wycieczkę, należy liczyć się z podejściami.
Dolina Strążyska
Urokliwa dolinka reglowa dostępna dla wszystkich. Dzięki wyremontowanemu szlakowi dolinę aż do Polany Strążyskiej można pokonać wózkiem. Początek trasy na końcu zakopiańskiej ulicy Strążyskiej. Szeroka droga biegnie wśród lasów bukowo- jodłowych niezwykle kolorowo wyglądających jesienią. Wzdłuż trasy biegnie wartki Potok Strążyski poprzecinany szeregiem drewnianych mostków.
Na Polanie Strążyskiej zabytkowe szałasy pasterskie oraz bufet, w którym można zakupić ciepłe napoje, oraz pyszną szarlotkę. Z polany rozpościera się wspaniały widok na pionową ścianę północnego Giewontu.
Przez polanę biegnie czarno znakowany szlak Ścieżki nad Reglami prowadzący na Sarnią Skałę lub na Przełęcz w Grzybowcu. Będąc w tym miejscu, warto podejść 15 minut do wodospadu Siklawica. Prowadzący tam szlak jest wąski a kamienie często mokre i śliskie, wózek w tym miejscu się nie przyda. Powrót tą samą drogą do Zakopanego, przy wyjściu przystanek gdzie w okresie często kursują lokalne busy.
Dolina Kościeliska
Słynna dolina w Tatrach Zachodnich, swoją popularność zawdzięczająca swoją malowniczością oraz łatwemu dostępowi. Szlak rozpoczyna się w Kościelisku na osiedlu o nazwie Kiry. Można tutaj dojechać samochodem i zaparkować na jednym z wielu parkingów lub podjechać lokalnym busem.
Dnem Doliny Kościeliskiej prowadzi szeroka droga dostępna dla wszystkich. Częstym celem wycieczkę jest oddalone o 6,5 km schronisko na Hali Ornak. Na trasie wycieczki na Wyżniej Kirze Miętusiej znajduje się bacówka, w której można skosztować lokalnych wyrobów z mleka owczego. Na polanach doliny Kościeliskiej prowadzony jest kulturowy wypas owiec. Od kwietnia do września można tutaj spotkać pasące się owce.
Jedną z większych atrakcji zwłaszcza dla dzieci jest oświetlona jaskinia Mroźna. Żeby wejść do jaskini, należy wspiąć się szlakiem odchodzącym od głównego traktu. Jaskinia jest jednokierunkowa, po wyjściu z niej schodzi się do głównego traktu doliny. o ile planujemy krótszą wycieczkę, warto dojść do malowniczej Polany Pisanej, można tutaj odpocząć na Potokiem Kościeliskim. Dalsza część aż do schroniska prowadzi w otoczeniu ścian skalnych i blisko bystrego potoku.
Dolina Chochołowska
Najdłuższa dolina polskiej części Tatr Zachodnich, jedna z nielicznych udostępniona dla rowerzystów. Przed wejściem duży parking dla samochodów oraz przystanek dla busów.
Początkowy odcinek prowadzi asfaltową drogą, którą można pokonać kursującą tutaj ciufcią Rakoń. Droga asfaltowa kończy się na Huciskach i stąd już szeroką bitą drogą biegnie aż do Polany Chochołowskiej. Jedyne podejście znajduje się w okolicach tzw. Kopieńców, trzeba pokonać odcinek z wyboistymi kamieniami.
Na Polanie Chochołowskiej szereg szałasów pasterki oraz bacówka, a w okresie letnim można zobaczyć stada pasących się owiec. Miejsce niezwykle malowniczo wygląda na wiosnę, gdy po stopnieniu śniegu masowo zaczynają kwitnąć krokusy. Na skraju polany znajduje się duże schronisko, które oprócz noclegów oferuje coś do jedzenia i picia. Trasa do pokonania od wejścia do doliny do schroniska na Polanie Chochołowskiej to ok. 8 km.