Szkole brakuje alternatywy dla prac domowych. "Syn jest zagubiony"

Zdjęcie: Szkole brakuje alternatywy dla prac domowych


Szkoła bez prac domowych ma problem. Nie leży on w tym, iż nauczyciele stracili narzędzie do motywowania, ale iż to było ich jedyne narzędzie. — To, co się dzieje po "zakazie" prac domowych, widać gołym okiem — uważa mama 12-letniego Stasia. Chłopiec czuje się zagubiony. Z jednej strony słyszy, iż zadań nie ma, a z drugiej jest pod presją, iż coś jednak robić w domu trzeba. 9-letni Franek nie chce się uczyć, bo "pani nie kazała". Kiedy mama robi mu sprawdziany, buntuje się. — Jestem tym zmęczona — przyznaje 37-latka. Rodzice surowo oceniają szkołę po reformie.