Szerpowie nazywają ją "Speed Lady". Polka: mówili, iż mi się nie uda [WYWIAD]
Zdjęcie: Dorota w trakcie jednej z wędrówek
Żadna Polka nie osiągnęła w himalaizmie tyle, co Dorota. Polka jednak nie spoczywa na laurach i idzie po więcej. Ostatnio drugi raz weszła na Nanga Parbat, którą osobiście uznaje za najtrudniejszą górę, jaką zdobyła. — Gdyby coś się stało, ewakuacja byłaby problematyczna. Jest znacznie mniej możliwości otrzymania pomocy, a sama logistyka wysłania helikoptera jest utrudniona — opowiada w rozmowie z Onetem. Jak kobiecie funkcjonuje się w tym męskim świecie i czy wyobraża sobie inne zajęcie?