Wszyscy marzymy o tym, żeby wygarnąć szefowi, zwłaszcza kiedy on ma nam za złe to, iż chcemy wykorzystać urlop. Każdy to zna — składamy wniosek o urlop z dużym wyprzedzeniem, szef się zgadza, ale kiedy zaplanujemy dni wolne, to nasza nieobecność staje się „niewygodna” dla firmy. Szef mówi o „zaangażowaniu: i „pracy w zespole”, żeby zawstydzić nas za to, iż mamy życie poza firmą. Pewnego dnia zdajemy sobie sprawę, iż nie powinniśmy przepraszać za to, iż mamy własne potrzeby. Wtedy zaczyna się robić ciekawie.