Rodzinne dramaty są skomplikowane, zwłaszcza gdy synowa zaczyna rysować niewidzialne granice i arbitralnie decyduje, kto należy do rodziny, a kto nie. Nigdy nie myślałam, iż to ja zostanę pominięta. Ale kiedy wykluczono mnie ze specjalnej kolacji „tylko dla rodziny”, zdałam sobie sprawę, iż muszę przejąć inicjatywę. Ostatecznie zemściłam się w sposób, którego nigdy nie zapomni.