Drogi Dzienniku,
Dziś usłyszałem, jak mój syn, Piotr, podszedł do mnie z ciężkim oddechem i rzekł:
Tato, chcę rozwodu. Mam dość tego wszystkiego. Matka moja żona jest leniwa, a ja sam muszę wszystko podnosić. Ile mogę jeszcze dźwigać?
Przebacz mi, synu odparłem, patrząc mu w oczy.
Za co?
Za to, iż nie zawsze byłem dobrym mężem wobec twojej matki. To moja wina, iż w tobie zaiszła ciemna myśl o rozwodzie
Co, nie rozwodzić się?
Nie, nie rozwodź się Nie pozwól, by ten pomysł w ogóle się pojawił.
A jak mam wytrwać do końca?
Nie musisz wytrwać, bo to nie ty ją znosisz, ale twoje własne złe nastawienie do niej. Zmienisz się sam zmieni się wszystko wokół.
Jak się zmienić?
Zwróciłem się do niego i powiedziałem: patrz na swoją żonę, jak uczy nas Pan Bóg. Ona jest Jego darem dla ciebie, twoją radością, pomocnicą, matką twoich dzieci. To jak delikatna porcelana, którą Bóg dał ci w dłonie, byś trzymał ją ostrożnie, z miłością i troską. Wszystko inne to drobnostki. jeżeli dziś nie potrafi czegoś zrobić, nauczy się. Ty też nie znasz wszystkiego, co powinno się robić jeżeli nie nadąża, podziel się swoją siłą i miłością. jeżeli czegoś nie wie, opowiedz jej wieczorem przy herbacie, obejmując ją serdecznie za ramiona. Wasza droga jest tylko wasza, wasza miłość tylko wasza. Ten, który wlewa w twoje serce nienawiść to wróg twojego domu.
Nawet jeżeli to twoja matka, brat albo najbliższy przyjaciel nie sądź ich surowo. Przebacz. Każdemu z nich pokaż, iż za swoją żonę, za swoją miłość jesteś gotów, jeżeli trzeba, oddać życie bez wahania, ale nikomu nie pozwolisz, choćby najgorszym słowem, dotknąć twojej rodziny.
Czy i was z mamą chcieli was rozdzielić? zapytał Piotr.
My też mieliśmy chwile, kiedy bez pomocników spieraliśmy się jak kury w kurniku. Byliśmy głupi i dumni Ale Bóg nie wypędza nas z życia. Prośmy Go o mądrość, ustępujmy sobie nawzajem, współczujmy i pocieszajmy. Miłość, choć nie zawsze ją rozumiemy, rośnie. Dostrzeżesz jej prawdziwą wartość dopiero w głębokim wieku, kiedy wieczorem przytulasz swoją żonę za ramiona i nie potrzebujecie słów.
—
Bonus
Po tych słowach Piotr milknął. Po raz pierwszy od długiego czasu spojrzał na żonę, nie jako problem, ale jako człowieka, który tak samo się męczy, ma słabości i potrzebuje ciepła oraz wsparcia. Zawstydziło go, iż dotąd widział jedynie jej wady, a nie te oczy, które niegdyś rozświetlały się euforią przy jego boku.
Tej nocy wrócił do domu i nie wypowiedział żadnego zarzutu. Po prostu podszedł, objął ją i cicho powiedział:
Przebacz mi. Nie dostrzegałem najcenniejszego daru mojego życia w tobie.
Ona się zdziwiła, ale w jej oczach zabłysnął ten sam płomień, który kiedyś połączył ich serca. Nie potrzebowaliśmy wielu słów. Wystarczyła cisza, dotyk i poczucie, iż wciąż jesteśmy razem.
Bo prawdziwa miłość nie gaśnie czasem zasypia pod warstwą urazów i codziennych trosk. Ale jeżeli podlejemy ją uwagą, cierpliwością i delikatnością, budzi się mocniejsza niż kiedykolwiek.
Z wyrazami nadziei,
Stanisław.

![Kalendarze adwentowe do 350 zł – najlepsze zestawy w Polsce 2025 [ranking i rekomendacje]](https://miumag.pl/wp-content/uploads/2025/11/Kalendarze-adwentowe-do-350-zl-3.jpg)












