Sylwia mieszka w Nowej Zelandii. "Lody waniliowe z granolą na porodówce"

podroze.onet.pl 1 tydzień temu
Sylwia ma dwoje dzieci, 7-letnią Izzy i 5-letniego Phoenixa. Swojego męża Jeremy'ego poznała w 2005 roku w Londynie, gdzie studiowała język angielski. Rok później "wyskoczyli" na wakacje do Nowej Zelandii, która tak oczarowała Sylwię, iż od tego czasu stara się o obywatelstwo tego zapierającego dech w piersiach kraju. Bezpłatna służba zdrowia i drogie codzienne zakupy. Jak wygląda życie i macierzyństwo w Nowej Zelandii?
Idź do oryginalnego materiału