Sylwester pod Tatrami w 2025 roku odbędzie się, ale także przyniesienie znaczące zmiany w stosunku do poprzednich lat. Już od początku swojej kadencji mówił o nich aktualny burmistrz Zakopanego - Łukasz Filipowicz, o czym pisaliśmy TUTAJ. Władze wychodzą naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i przyjezdnych spragnionych hucznego pożegnania starego i powitania nowego roku. - Nie będzie to jednak "Sylwester Marzeń", o którego cały czas dopytują turyści, bo już tamtej formuły nie chcemy - zdradził Łukasz Filipowicz, obecny włodarz Zakopanego na łamach serwisu zakopane.wyborcza.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Krupińska zaskoczona cenami w Zakopanem. Wie, kogo stać na oscypka
Gdzie będzie Sylwester Marzeń w 2025 roku? Nowa odsłona imprezy z ważnymi zmianami
Impreza odbędzie się w plenerze, a dokładniej na Równi Krupowej. Jednak tym razem władze miasta i organizatorzy stawiają na folklor jako motyw przewodni. Na scenie dominować będą lokalni artyści. Przewidziano również różnorodne formy rozrywki, jednocześnie całkowicie odchodząc od rytmów muzyki disco-polo. Ta zdecydowanie dominowała w repertuarze ostatnich lat w trakcie miejskich obchodów. - Jesteśmy już na etapie podpisania umowy przedwstępnej, dopinamy szczegóły. Po 11 listopada opowiemy więcej o tym wydarzeniu, ogłosimy listę artystów. Jedno jest pewne: nie będzie to impreza disco-polo - skwitował burmistrz Zakopanego.
Sylwester w Zakopanem w 2025 roku. Reakcje mieszkańców są podzielone
Zmiany będą miały również wymiar praktyczny. Impreza sylwestrowa ma być bardziej kameralna, a liczba uczestników wynosić maksymalnie 10-12 tysięcy osób. Decyzja o liczebności wydarzenia została podjęta na podstawie doświadczeń z poprzednich lat. Wówczas masowa impreza przyciągała głównie jednodniowych turystów. Dzięki świeżemu podejściu do organizacji goście mają spędzić więcej czasu w mieście położonym u podnóża Tatr. Z kolei lokalna gospodarka ma skorzystać na wydłużonym pobycie i zwiększonych wydatkach przyjezdnych.
'Sylwester Marzeń' 2022Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl
Mieszkańcy i osoby związane z branżą gastronomiczną witają zmiany z ulgą. - Podczas 'Sylwestra Marzeń' restauracje czy dyskoteki świeciły pustkami. Dopiero około 1 w nocy przychodzili goście, ale tylko na chwilę. Wiele restauracji choćby w tę noc kończyło pracę około 21-22, bo nie było sensu siedzieć. Przynajmniej spędzaliśmy sylwestra z rodzinami czy znajomymi - mówił menedżer zakopiańskiej restauracji. Nieco inne odczucia ma pani Halina, prowadząca wynajem w pokojach gościnnych na obrzeżach Zakopanego. - Jak był 'Sylwester Marzeń', nie było kłopotu z wynajęciem noclegu. Teraz nie dosyć, iż goście oczekują niższej ceny, to i o chętnych na nocleg jest wyraźnie trudniej. Często wynajmują w ostatniej chwili i tylko na jedną lub dwie noce i po niższej stawce niż poprzednio - skwitowała.
Planujesz oglądać sylwestra w telewizji w tym roku? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.





