Jakich produktów używacie do kąpieli Waszych maluszków? Ja od początku stawiałam na takie ze sprawdzonym składem i zanim coś kupiłam sprawdzałam wszystko u Sroka o. Przedstawię Wam dziś moich 2 ulubieńców, którzy towarzyszyli nam przez długi czas, czyli szampon i krem dla dzieci od Sylveco.
1) Kremowy szampon i płyn do kąpieli
Bezzapachowy, o bardzo delikatnej formule, zawiera naturalne, bardzo łagodne składniki myjące, które nie podrażnią choćby najbardziej wrażliwej skóry. Co ważne nie powoduje pieczenia w oczy, a po użyciu skóra i włosy są miękkie w dotyku. Dzięki połączeniu nawilżających i natłuszczających składników, zapewnia utrzymanie naturalnej bariery ochronnej i zapobiega nadmierniej utracie wody.
Jak już wspomniałam produkt oparty jest na naturalnych składnikach, co bardzo lubię i uważam za ogromny plus.
2) Krem pielęgnujący do twarzy i ciała
Naturalny krem to wyjątkowo delikatny produkt który , łatwo się rozprowadza i wchłania, pozostawia skórę doskonale nawilżoną, miękką i zabezpieczoną przed utratą wilgoci. Wysoka zawartość oliwy z oliwek i oleju ze słodkich migdałów natłuszcza, wzmacnia barierę lipidową skóry i chroni przed podrażnieniami. Dodatek witaminy E i panthenolu przeciwdziała odparzeniom, działa łagodząco i regenerująco na skórę.
Naturalny krem pielęgnujący do twarzy i ciała, idealny do codziennej pielęgnacji. Jest niezwykle delikatny, łatwy w aplikacji i gwałtownie się wchłania, a po użyciu skóra jest doskonale nawilżona i miękką. W składzie znajdziecie między innymi oliwę z oliwek i olej ze słodkich migdałów, które nawilżają skórę i zapewnia ochronę przed podrażnieniami. Dodatek witaminy E i panthenolu działa łagodząco, regenerująco i zapobiega odparzeniom skóry.
My używaliśmy go przez naprawdę długi czas i sprawdzał się rewelacyjnie.
Kosmetyki Sylveco są absolutnie warte uwagi. Przemawia za nimi nie tylko skład oparty na naturalnych składnikach, ale także skuteczność i delikatność dla skóry. Gorąco polecam je każdemu rodzicowi szukającemu bezpiecznych produktów dla swoich dzieci.
A co dla starszaków?
O tym następnym razem.
~Fszechogarniająca Mama
