Świąteczny samochód, czyli przeróbka starej zabawki | Zuza

sklepzielonekoty.blogspot.com 3 tygodni temu
Witam Was serdecznie! :)
Dziś chciałabym zaprezentować Wam mój grudniowy projekt. Muszę przyznać, iż to jedyna świąteczna praca, jaką wykonałam w tym roku. Pomysł zrodził się podczas porządków w zabawkach dziecka, gdy wpadł mi w ręce niedziałający samochód. Od razu wiedziałam, iż dam mu drugie życie! Na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć jak wyglądał przed przeróbką.

Moja praca zaczęła się oczywiście od rozkręcenia autka i dokładnego umycia go. Następnie wycięłam oryginalne okna, które zastąpiłam folią, pomalowaną czarną farbą oraz efektem szronu. Samochód pomalowałam najpierw podkładem od Pentartu – Bonding Primer. Po wysuszeniu dwukrotnie nałożyłam czerwoną farbę, a następnie postarzyłam całość przy użyciu fluidu od Finnabair w kolorze Burnt Sienna. Technika polegała na nakładaniu farby i ścieraniu jej po chwili wilgotną chusteczką.

W kolejnym etapie zajęłam się malowaniem detali, takich jak światła, zderzak, felgi czy lusterka. W tym etapie przydał mi się mały pędzelek i odrobinę cierpliwości. Bardzo zależało mi, aby samochód nie przypominał nowego pojazdu prosto z salonu, ale raczej takiego, który ma już za sobą kilka albo i kilkanaście lat, dlatego postanowiłam dodać trochę rdzy. Użyłam do tego farb akrylowych w odcieniach ciemnego i jasnego brązu oraz pomarańczowego. Dobrze byłoby nałożyć najpierw odrobinę pasty drobnoziarnistej, a dopiero potem malować, ale niestety pomyślałam o tym za późno i użyłam samych farb.

Aby podkreślić świąteczny charakter projektu, dodałam kilka ozdób. Na bagażniku umieściłam małą choineczkę, szyszki i bombki, a na dachu ułożyłam prezenty. Prezenty zrobiłam z pociętej tektury, którą okleiłam papierami scrapowymi. Dodałam cienkie paseczki papierów imitujące wstążki oraz malutkie kokardki na górnej paczce. Całość przymocowałam biało-czerwonym sznurkiem.
Na koniec postanowiłam dodać jeszcze jedną drobną ozdobę. Z brokatowego papieru w czerwonym kolorze wycięłam wykrojnikiem dwie małe gwiazdki i przymocowałam je na kawałkach drutu do bagażńika tak, aby gwiazdki wisiały nad prezentami.

Mam nadzieję, iż moja praca zainspiruje Was do kreatywnego podejścia do niepotrzebnych już rzeczy.
Dajcie znać, co o niej sądzicie! :)
pozdrawiam
Zuza

Wykorzystane produkty:


Podobne:

Idź do oryginalnego materiału