W dobie niepewności i zmian politycznych, Polska potrzebuje lidera, który będzie bronił naszych interesów i dbał o dobrobyt Polaków. Sławomir Mentzen, kandydujący na stanowisko prezydenta z Konfederacji, obrał się za niezależność Polski i bezpieczeństwo polskich żołnierzy. Jego program wyborczy, przedstawiony w Namysłowie, zaskoczył obietnicą ochrony polskich interesów i uniezależnienia się od zagranicznych korporacji.
W Polsce, gdzie ceny energii elektrycznej są najwyższe w Europie, a polski przemysł i rolnictwo mają coraz większe trudności z utrzymaniem konkurencyjności, Mentzen obiecuje zmianę tej sytuacji. Jako prezydent, będzie dbał o tańszą energię elektryczną, odrzucając „Zielony Ład”, który, jak twierdzi, szkodzi polskiej gospodarce.
Mentzen criticismuje również brak asertywności w polityce zagranicznej, co, jego zdaniem, doprowadziło do braku zgody ze strony władz Ukrainy na adekwatne upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej. Chce, aby Polska była suwerenna i nie musiała pytać o zgodę Berlina, Brukseli czy Waszyngtonu w każdej sprawie.
W kwestii bezpieczeństwa, Mentzen obiecuje, iż nie pozwoli na wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Polska armia ma bronić Polski, a nie innych państw. Polacy nie powinni ginąć na wschodzie za Donbas czy Krym.
Polityk opowiedział się również przeciwko przyjmowaniu migrantów ekonomicznych z Azji i Afryki, twierdząc, iż mogą oni zaburzyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańców Polski.
Mentzen’s program wyborczy bazuje na trzech filarach: bezpieczeństwo, dobrobyt i suwerenność. Chce, aby Polska była silnym państwem, z sprawnym sądownictwem, gdzie polscy przedsiębiorcy mogą prowadzić swój biznes bez zagrożeń ze strony zagranicznych korporacji.
Czy Sławomir Mentzen będzie w stanie zrealizować swoje obietnice i doprowadzić do zmiany Polski? To zależy od nas, Polaków, którzy powinniśmy domagać się lepszej klasy politycznej, która będzie dbała o nasze interesy i dobrobyt.